1 marca w godzinach wieczornych do jednej z zamojskich drogerii weszło dwóch mężczyzn. Na ich zachowanie zwróciła uwagę ekspedientka. Klienci zatrzymali się przy jednym z regałów, z którego zabrali dwa opakowania drogich perfum. Następnie obaj, nie płacąc za towar, pośpiesznie wybiegli ze sklepu. Kasjerka nie zdołała ich zatrzymać.
O kradzieży szybko zostali powiadomieni policjanci. Okazało się, że w trakcie ucieczki jeden ze złodziei zgubił po drodze skradzione chwilę wcześniej perfumy, a z kieszeni wypadł mu telefon.
Mundurowi odnaleźli obydwu mężczyzn, którzy zdołali się przemieścić do pobliskiej miejscowości. Byli to 25 i 32-latek z gminy Zamość. Przy jednym z nich policjanci ujawnili skradzione perfumy. Mężczyźni znajdowali się pod działaniem alkoholu. W trakcie interwencji byli agresywni i używali nieprzyzwoitych słów. Zostali doprowadzeniu do komendy i noc spędzili w pomieszczeniach dla osób zatrzymanych - podaje starszy aspirant Katarzyna Szewczuk z KMP Zamość.
Panowie już usłyszeli zarzuty. Odpowiedzą za dokonanie kradzieży i używanie słów nieprzyzwoitych w miejscu publicznym.
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Napisz komentarz
Komentarze