Film nagrany przez świadka zdarzenia został upubliczniony w internecie. Krążył w mediach społecznościowych. Udostępnił go m.in. radny miasta Zamość Rafał Zwolak.
"Ktoś nagrywa film ale boi się reagować jak większość. Agresja rodzi agresję? Tak nie można. Trzeba przeciwstawiać się takiemu zachowaniu. Tutaj na takie zachowanie nikt nie reaguje. Nie zareagował nikt też i wczoraj. Gdyby ktoś to zrobił, 16-letni chłopak z wczorajszego pobicia na Plantach mógłby żyć" skomentował radny Zwolak.
Nagranie trafiło również do zamojskiej komendy policji.
Na jego podstawie funkcjonariusze wykonali czynności, które doprowadziły do ustalenia osoby pokrzywdzonej - 16-latka z powiatu zamojskiego, a następnie danych sprawcy i jego zatrzymania - informuje nas st. asp. Dorota Krukowska-Bubiło, oficer prasowy KMP Zamość.
Zatrzymany jest 20-latkiem z gminy Nielisz.
Jak się okazało, był poszukiwany przez sąd do odbycia kary 8 miesięcy pozbawienia wolności za popełnione wcześniej przestępstwo przeciwko życiu i zdrowiu. Pod taką klasyfikacją mieszczą się: bójki, pobicia, uszkodzenia ciała lekkie, średnie i ciężkie.
8 marca usłyszał nowe zarzuty.
20-latkowi przedstawiono zarzut kradzieży szczególnie zuchwałej (ukradł 16-latkowi warte 750 złotych słuchawki), zarzut naruszenia nietykalności cielesnej i kierowania gróźb karalnych. Śledztwo jest na etapie początkowym, zbierany jest materiał dowodowy - zawiadamia prokurator Agnieszka Konstantynowicz, szefowa Prokuratury Rejonowej w Zamościu.
Jak sprawdziliśmy, kradzież szczególnie zuchwała zagrożona jest pozbawieniem wolności od 6 miesięcy do lat 8. Naruszenie nietykalności karane jest grzywną lub karą do roku pozbawienia wolności. Za kierowanie gróźb karalnych może grozić do 2 lat pozbawienia wolności.
Jego czyny miały charakter chuligański, co będzie miało wpływ na wymiar orzeczonej przez sąd kary - podkreśla policjantka.
Prokuratura Rejonowa wystąpiła do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie 20-latka. Sąd przychylił się do wniosku i podejrzany trafił za kratki na najbliższe trzy miesiące.
Napisz komentarz
Komentarze