Wójt gminy Ulhówek jest po rozmowie z komendantem Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej w Chełmie. W spotkaniu z gen. bryg. Jackiem Szcząchorem wójtowi towarzyszyły: przewodnicząca Rady Gminy Stanisława Ziober, skarbnik Jolanta Kenig oraz dyrektor Zespołu Szkół Publicznych w Ulhówku Kazimiera Bartosz. Jak poinformował Łukasz Kłębek, tematem spotkania było omówienie planów budowy placówki straży granicznej w Ulhówku. A co dokładnie? Tego wójt nie chce zdradzać, mając w pamięci ile razy wcześniej zapowiadał utworzenie straży i nic z tego nie wyszło.
– Poczekamy jeszcze kilka tygodni. Kiedy tylko dostaniemy na papierze potwierdzenie działań, powiadomimy wszystkich – komentuje wójt.
Bezpieczeństwo i praca
Najbliższe oddziały straży granicznej znajdują się w Lubyczy Królewskiej i Hrebennem. Jednak ze względu na sytuację polityczną, sąsiedztwo z Ukrainą, w gminie Ulhówek także powinna być taka jednostka.
Jak uważa wójt, na pewno znacznie podniosłaby prestiż gminy, a ponadto w miejscu, gdzie o pracę wcale nie jest łatwo, pojawiłyby się nowe etaty dla służby mundurowej, cywilnej i gospodarczej.
Placówka straży granicznej w Ulhówku byłaby ósmą w naszym regionie. Poza wspomnianymi, strażnice mieszczą się jeszcze w: Horodle, Hrubieszowie, Kryłowie, Dołhobyczowie i Chłopiatynie.
PRZECZYTAJ:
- Poturzyn: Stowarzyszenie Moje Nowosiółki zbiera na renowację zabytkowego pomnika
- Łaszczów: Dwa wypadki śmiertelne w regionie. Ważny apel do kierowców!
- Powstała mapa Grzędy Sokalskiej. To zasługa mieszkańców powiatu tomaszowskiego
Miejsce dawno wybrano
Lokalizację wybrały jeszcze poprzednie władze gminy Ulhówek. W 2004 roku wójt Kazimierz Dziuruń darował na rzecz Skarbu Państwa działkę pod budowę kompleksu Strażnicy Straży Granicznej. To ziemia w centrum Ulhówka, nieopodal boiska, szkoły, stacji benzynowej. NOSG w Chełmie zlecił wykonanie projektu budynków. Zapłacił za to 100 tysięcy zł. I na tym się skończyło. Podobno zrealizowanie przedsięwzięcia w planowanym terminie nie było możliwe, dlatego zaniechano wybranej lokalizacji. Znaleziono inną. Rok potem w Łaszczowie powstała Placówka Straży Granicznej.
– Łaszczów jest odcięty od granicy Polski, więc to się kłóciło z zamiarem obrony granic. Ktoś to wreszcie zauważył. Poza tym warunki bytowe w tamtej strażnicy z roku na rok się pogarszały, ale nie było planów jej utrzymywania. Gdy przeciekał już dach i były na tyle złe, że konieczny był remont, placówkę przeniesiono do Lubyczy – opisuje Łukasz Kłębek.
Faktycznie to się stało 1 sierpnia 2011 roku. Początkowo miała tam być tymczasowa siedziba na trzy lata i załoga miała przenieść się do Ulhówka, ale znów nici wyszły z planów.
- CZYTAJ TAKŻE: Bełżec: Mężczyzna z objawami hipotermii znaleziony w lesie! jego zaginięcie zgłosiła rodzina
W 2014 r. Placówka Straży Granicznej w Łaszczowie z siedzibą w Lubyczy została przekształcona, a w strukturach NOSG została powołana Placówka Straży Granicznej w Lubyczy Królewskiej im. płk. Wojciecha Wójcika. Jej komendantem jest ppłk SG Jacek Kozak. Obszar służbowej działalności SG w Lubyczy obejmuje w części gminy Jarczów, Łaszczów, Ulhówek, Rachanie i Lubycza Królewska. Czy powstanie straży w Ulhówku nie będzie dla jej istnienia zagrożeniem? Tego nikt nie chce komentować. Tym bardziej, że inwestycja z racji na swój rozmach, może powstać dopiero za kilka lat, a nie w przeciągu roku.
Napisz komentarz
Komentarze