Nowa tablica przed świętami trafiła do Informacji Turystycznej przy Rynku Wielkim. Robi wrażenie. Przy niej zamieszczona została informacja: „Kopia tablicy upamiętniającej i oddającej cześć pomordowanym przez komunę stoczniowcom, ufundowana przez "Solidarność Zamojskich Fabryk Mebli w Zamościu”.
– Oryginalna tablica, po odrestaurowaniu, zostanie w Zamościu – mówi Jacek Szkałuba, zastępca prezesa SM im. Jana Zamoyskiego w Zamościu i działacz „Solidarności” w Zamojskich Fabrykach Mebli. – Zastanawiamy się jeszcze, gdzie będzie eksponowana, ale najważniejsze, że będzie ją można oglądać.
Tablica o wymiarach 50x70 cm ma ponad 40 lat. Została zamontowana 20 sierpnia 1981 r na parkanie Stoczni Gdańskiej (przy Pomniku Poległych Stoczniowców 1970).
– Gdy byliśmy w 2021 r. w Gdańsku na uroczystościach 40. rocznicy podpisania porozumień sierpniowych zauważyliśmy, że wygląda źle – opowiadał nam w zeszłym roku Jerzy Zacharow, społecznik i zamojski opozycjonista z czasów PRL. – Żywica epoksydowa, z której ją wykonano, okazała się materiałem nietrwałym. Doszliśmy do wniosku, że tablicę wypadałoby wymienić. Przyjechała do Zamościa, a następnie została przekazana do Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych, gdzie jest odnawiana.
W miejscu po niej pojawił się baner, na którym jest zdjęcie tablicy oraz napis „Tablica z Zamościa w trakcie konserwacji”.
Działaczom „Solidarności” z nieistniejących już Zamojskich Fabryk Mebli udało się zebrać pieniądze i wykonać z brązu nową tablicę, która jest kopią tej z 1981 r. To ona trafi na miejsce starej, stara zaś – po odnowieniu – będzie eksponowana w zamojskim muzeum albo w którymś z kościołów.
Warto na koniec dodać, że tablica została zaprojektowana przez Mirosława Załuskiego i Przemko Marię Grafczyńskiego. Przedstawia dwie spracowane dłonie robotnika oraz sylwetkę zamojskiego ratusza. Na dłoniach umieszczony został napis: „Pomordowanym w grudniu załoga ZFM w Zamościu” oraz cytat z wiersza „Ryba” Czesława Milosza: „Pośród wrzasków, ekstatycznych bełkotów, pisku trąbek, bicia w rondle i bębny najwyższym protestem było zachowanie miary, ale zwyczajny głos ludzki tracił swoje prawo”.
Napisz komentarz
Komentarze