– Nie mamy nic do pana Rycaka, ale nie chcemy kończyć współpracy z trenerem Kogutem. Uważamy, że jest to właściwy człowiek na właściwym miejscu, a w rundzie wiosennej nam się nie wiedzie tak, jakby wszyscy tego chcieli, bo zespół został znacząco osłabiony – mówi nam jeden z zawodników Unii.
Mecz zakończył się remisem 1:1 (0:0). Z takiego obrotu sprawy bardziej powinni być zadowoleni przyjezdni z Tyszowiec.
– Przystąpiliśmy do tego spotkania bez kilku zawodników. Kuron miał wyjazd służbowy, a Jabłoński, Sowa i Tomaszewski zmagają się z kontuzjami. Dobrze wypadliśmy. Chcieliśmy wygrać. I niewiele nam zabrakło do pierwszego w rundzie wiosennej zwycięstwa. Posiadaliśmy inicjatywę na boisku. Nie wykorzystaliśmy kilku dogodnych okazji strzeleckich. Po strzale Kiełbasy w pierwszej połowie, z odległości około dwudziestu metrów, piłka trafiła w poprzeczkę bramki Huczwy. Zespół z Tyszowiec wywalczył u nas punkt głównie dzięki swojemu bramkarzowi Krawczykowi – komentuje Waldemar Kogut.
W 78 minucie Dawid Lewkowicz dobił strzał Mateusza Oleszczuka, obroniony przez Karola Krawczyka. Do remisu w ostatniej minucie meczu z rzutu karnego doprowadził Jaba Phkhakadze. Gruzina sfaulował Ukrainiec Pawło Staruszkiewicz.
– To była słuszna decyzja sędziego, faul był ewidentny – przyznaje trener Kogut.
Huczwa zaczęła piłkarską wiosnę od wyjazdowego zwycięstwa nad Hetmanem Zamość 2:0 (1:0). A później wyraźnie spuściła z tonu.
– W pierwszej połowie Unia grała lepiej niż my i miała więcej klarownych sytuacji podbramkowych. Po przerwie zmieniłem ustawienie swojego zespołu, z dwoma napastnikami – Phkhakadze i Ziółkowskim. Mieliśmy więcej z gry niż Unia, ale okazji strzeleckich – niewiele. W tych okolicznościach remis mnie cieszy – mówi Przemysław Sioma, szkoleniowiec Huczwy.
Unia Hrubieszów – Huczwa Tyszowce 1:1 (0:0) Gole: 1:0 Lewkowicz 78, 1:1 Phkhakadze 90 (z karnego). Unia: Grzęda – Cymerman, Posikata, Karaszewski (75 Banit), Wanarski – Lewkowicz, Staruszkiewicz, S. Oleszczuk, Kiełbasa, Niderla – M. Oleszczuk; trener Kogut. Huczwa: Krawczyk – Wybranowski (46 Szumlański), Serdiuk, Szewc (80 Kwarciany), Bezpalko – M. Okalski (70 Szwanc), Phkhakadze, Igor Santos (32 Lashkhi), Dworak, Ziółkowski – Maksymienko (82 Chmielewski); trener Sioma. Żółte kartki: Karaszewski, Posikata (Unia), Igor Santos (Huczwa). Sędziował: Kostrubiec (Zamość). |
Napisz komentarz
Komentarze