Jak wyjaśnia Szymon Chwesiuk, założyciel muzeum, w czasie zwiedzania przewodnicy będą mówili o historii wódek gatunkowych i likierach, o staropolskich i przedwojennych alkoholach. Dostępna będzie stróżówka, która wcześniej pełniła funkcję łaźni. Głównym punktem zwiedzania będzie budynek gorzelni, gdzie będzie znajdować się wystawa stała i sprzęty służące do produkcji alkoholi.
– Pokazane będą ryciny, tablice informacyjne, a z czasem, prawdopodobnie w wakacje, wyświetlać będziemy też filmy złożone z historycznych materiałów lub dotyczące obecnie funkcjonującej gorzelni. Sam się bardzo mocno interesuję nalewkami i starymi alkoholami, takimi jak anyżówki, jałowcówki, wódki gorzkie, pigwówki. Najstarsze przepisy na alkohole, które posiadam, pochodzą z XVI wieku – mówi Szymon Chwesiuk, pytany, skąd pomysł, by założyć muzeum.
Dodaje, że chce uratować budynek starej gorzelni. Pragnie, by to miejsce odżyło i zaczęło z powrotem funkcjonować. – Na renowację budynku muzeum otrzymaliśmy dofinasowanie z programu Kultura i Dziedzictwo, z unijnych funduszy, dotacja wyniosła 2,6 mln zł. Na terenie Fabryki Wódek funkcjonuje już od roku manufaktura, która wkrótce zacznie produkować wódki owocowe według starych cieleśnickich przepisów – zapowiada Szymon Chwesiuk. Otwarcie muzeum zaplanowano na 10 czerwca. Temu wydarzeniu będzie towarzyszył Nadbużański Festiwal Trunków, w czasie którego odbędą się degustacje różnego rodzaju alkoholi i liczne warsztaty, a wieczorem będzie można wziąć udział w koncercie znanego zespołu.
Wydarzenie poprzedzi Festiwal Kultury XX-lecia, który odbędzie się 4 czerwca. Zaplanowano koncert muzyki przedwojennej, który zagrają uczniowie Szkoły Muzycznej im. F. Chopina w Białej Podlaskiej. Odbędą się wykłady dotyczące m.in. malarstwa i muzyki przedwojennej. Szymon Chwesiuk będzie mówił o potrawach przedwojennych, odbędzie się też seria warsztatów o XX-leciu międzywojennym.
Napisz komentarz
Komentarze