Kolejne niespodzianki dla zmotoryzowanych. Po pierwsze, kary za nieprzerejestrowanie pojazdu. Kierowcy będą zobowiązani zrobić to w ciągu 30 dni od zakupu. Jeśli zlekceważą ten termin, zapłacą 500 zł kary. Po drugie, diagnosta będzie mógł zatrzymać nam dowód rejestracyjny elektronicznie.
Te m.in. zmiany, nad którymi właśnie pracuje Sejm, mają wejść w życie – przynajmniej teoretycznie – z początkiem 2024 roku.
Dowód zatrzymany elektronicznie
Jeśli w trakcie badania diagnosta stwierdzi, że auto nie nadaje się do jazdy, ma obowiązek zatrzymać dowód rejestracyjny pojazdu. To oznacza, że auto nie może opuścić stacji kontroli pojazdów inaczej niż na lawecie. Obecnie zatrzymany dowód musi zostać fizycznie przekazany do starostwa, nawet jeśli kierowca naprawi usterki i pojawi się na stacji kontroli już następnego dnia.
NIE PRZEGAP:
- Nowe prawo już od 1 lipca. Trzeba będzie utrzymać schrony. Kto za to zapłaci?
- Nowe wydanie "Kroniki Tygodnia" gotowe! Sprawdźcie, o czym piszemy
Zgodnie z planowanymi zmianami stacje kontroli pojazdów będą miały możliwość elektronicznego zatrzymania dowodu, co uprości procedurę. Po odpowiedniej naprawie pojazdu kierowcy będą mogli od razu ubiegać się o zwrot papierowego dowodu rejestracyjnego w tej samej stacji kontroli pojazdów, która przeprowadziła badanie. Dzięki temu zaoszczędzą czas i unikną wizyt w urzędach.
OC sprawdzisz łatwo i szybko
Przepisy, nad którymi pracuje Sejm, przewidują także ułatwienia dotyczące dostępu do informacji o obowiązkowych ubezpieczeniach komunikacyjnych. Ubezpieczenie OC pojazdu teraz można sprawdzić przez stronę Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego (UFG).
Wiele osób nie korzysta jednak z tej funkcjonalności. Dlatego projekt zakłada, że informacje o ubezpieczeniach będą dostępne również w innych usługach online, w tym w aplikacji mObywatel.
Napisz komentarz
Komentarze