Ostatnio pisaliśmy o tym, jak policyjne małżeństwo w czasie wolnym od służby zatrzymało poszukiwanego za oszustwo 43-latka, za którym Sąd Rejonowy w Zamościu wydał list gończy. Po raz kolejny policjant po służbie rzetelnie wykonuje swoje obowiązki. Tym razem funkcjonariusz zamojskiej policji zauważył ukrywającego się przed wymiarem sprawiedliwości 28-letniego zamościanina. Poszukiwany szedł chodnikiem przy ulicy Odrodzenia w Zamościu, którą akurat jechał policjant.
Mundurowy natychmiast zareagował. Dzięki niemu 28-latek poszukiwany 5 listami gończymi odlicza teraz dni do końca zasądzonej mu kary. Do odsiadki ma ponad 200 dni za oszustwa i kradzieże.
Co warte uwagi, ten sam funkcjonariusz kilka godzin wcześniej w czasie środowej (7 czerwca) służby zatrzymał również innego poszukiwanego sądowym nakazem doprowadzenia.
– Wspólnie z kolegą z patrolu weszli do jednego z mieszkań na zamojskim osiedlu. Drzwi otworzył im kolega poszukiwanego, który wraz z będącą w mieszkaniu koleżanką zapewniali funkcjonariuszy, że w mieszkaniu nie ma innych osób. Policjanci nie uwierzyli rozmówcom i mieli rację, ponieważ poszukiwanego 23-latka odnaleźli w tapczanie, gdzie schwał się chcąc uniknąć więzienia – informuje aspirant sztabowy Dorota Krukowska-Bubiło, oficer prasowy z KMP Zamość.
23-latek został zatrzymany i przewieziony do zakładu karnego. Do odsiadki ma karę blisko 6 miesięcy pozbawienia wolności za przestępstwo z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.
Napisz komentarz
Komentarze