Na 160 mkw. powierzchni widzimy na tle lasu dwóch żołnierzy. Na przedramieniu jednego jest opaska Armii Krajowej, drugiego – Batalionów Chłopskich.
Za projektem stoi Fundacja Pamięci Narodów, która na co dzień współpracuje z wieloma podmiotami na rzecz weteranów II wojny światowej. Jak czytamy na stronie fundacji, projekt nie byłby możliwy bez wsparcia finansowego Ministerstwa Obrony Narodowej w ramach konkursu „Mur, ale historia Wojska Polskiego” oraz Fundacji Grupy PKP i PKP Linia Hutnicza Szerokotorowa.
Prace nad muralem trwały 10 dni. Ich wykonawcą była ekipa ze Style Walls.
Zobacz też:
- Gmina Tomaszów Lubelski: Mamy mural na stodole!
- Zwierzyniec: Wachniewska na ścianie, czyli Andrejkow maluje kolejny mural w regionie
- Zamość: Ale żarówa! Nowy mural na Elektryku
- Gm. Krynice: Mietek Kosz gra na ścianie w Antoniówce
- Szczebrzeszyn: Mural w rocznicę wyzwolenia miasta
Przypomnijmy, że w ub. roku obchodzono 80. rocznicę wysiedleń i wybuchu Powstania Zamojskiego. Od 28 listopada 1942 r. przez trzy miesiące w ramach akcji „Werwolf I” wysiedlono 117 wsi z powiatów zamojskiego, tomaszowskiego i hrubieszowskiego. Opuszczone gospodarstwa zajmowali koloniści niemieccy albo Ukraińcy.
Już po pierwszych akcjach wysiedleńczych oddziały polskiej partyzantki z AK i BCh zaczęły atakować zasiedlone przez niemieckich kolonistów wsie oraz posterunki. Przeprowadzono wiele akcji zbrojnych, które przeszły do historii jako Powstanie Zamojskie. Do największej bitwy doszło 1 lutego 1943 r. pod Zaborecznem k. Krynic, kiedy to żołnierze BCh pod dowództwem kapitana Franciszka Bartłomowicza („Grzmota”) rozbili wroga. Po tej porażce Niemcy na pół roku zaprzestali wysiedleń.
W drugim etapie operacji („Werwolf II”), który rozpoczął się w połowie 1943 r., okupant skierował na Zamojszczyznę trzy dywizje SS. Ale mimo ogromnej przewagi, głównego celu nie udało się osiągnąć. Niemcy zamierzali wysiedlić prawie 700 osad, ale ze względu na opór ludności i skuteczną walkę zbrojną partyzantów udało im się wysiedlić 294 wioski, wywożąc z nich około 110 tys. Polaków, w tym około 30 tys. dzieci.
Napisz komentarz
Komentarze