Ma 68 lat. Z zawodu jest stolarzem, a twórczość ludowa to jego hobby.
– Zainteresowałem się rzeźbą po skończeniu podstawówki i tak już zostało – mówi Leonard Łoza. – Przez wiele lat w mojej pracy dominowały sceny z życia wsi: kowal podczas pracy, żniwa, międlenie lnu itp. W ostatnich latach skupiam się na rzeźbach sakralnych.
Dominują kapliczki, w tym Chrystusa Zwycięzcy, Chrystusa Frasobliwego i św. Franciszka z Asyżu. Ale Leonard Łoza jest też autorem rzeźb, które stanęły w ołtarzu głównym kościoła filialnego pw. św. Joachima i Anny w Kotlicach.
– Chodzi o patronów, czyli św. Annę i Joachima, rodziców Maryi, a także rzeźby św. Franciszka i św. Antoniego oraz Chrystusa ukrzyżowanego – wyjaśnia pan Leonard.
Przed jego domem stoją dwie kapliczki, na ukończeniu jest kolejna, która przedstawia Chrystusa Frasobliwego.
– Od zawsze rzeźbię w drewnie lipowym, które jest jest miękkie, nie pęka i daje się łatwo obrobić – wyjaśnia nasz rozmówca.
Leonard Łoza jest laureatem wielu nagród w konkursach organizowanych dla twórców ludowych. Prezentowana na naszych łamach szopka uświetni Boże Narodzenie w domu pana Leonarda.
Napisz komentarz
Komentarze