Jeszcze na początku 2023 r. 12-osobową koalicję tworzyli radni klubu PSL i reprezentujący „Suwerenną Polskę” bądź sympatyzujący z tym ugrupowaniem. Ta koalicja w połowie czerwca 2020 r. doprowadziła do odwołania starosty hrubieszowskiego Maryli Symczuk, jej zastępcy Wojciecha Sołtysiaka oraz ówczesnego zarządu powiatu hrubieszowskiego. wybranych w wyborach samorządowych w 2018 r. Wtedy przewodniczącą rady powiatu wybrano Anetę Karpiuk (wówczas PiS).
Po 3 latach rządów przewrót w powiecie
Ówczesny zarząd nie narządził się jednak długo powiatem. Po niespełna dwu latach część radnych PiS dogadała się z 8 radnymi klubu PSL. W połowie czerwca 2020 r doszło do odwołania ówczesnego zarządu i wyboru nowych władz. Starostą została Aneta Karpiuk, jej zastępcą Marek Kata (tez PiS), a w zarządzie powiatu znaleźli się również Marcin Zając i Paweł Augustynek. Etatowym członkiem zarządu został Andrzej Barczuk (obydwaj PSL), a na przewodniczącego Rady Powiatu wybrano Józefa Kuropatwę. Wcześniej był on starostą hrubieszowskim, ale utracił to stanowisko w wyniku prawomocnego wyroku w procesie karnym.
W 2018 r. Kuropatwa wystartował w wyborach samorządowych i zdobył mandat radnego powiatu hrubieszowskiego. Po przewrocie we władzach powiatu w 2020 r. wybrano go na szefa Rady Powiatu, a do zarządu kierowanego przez Anetę Karpiuk dołączył Andrzej Barczuk. Niedługo potem na stanowisku „trzeciego starosty” wymieniła go Alicja Misztal. Ta koalicja rządziła powiatem do 28 grudnia minionego roku.
Już na początku 2023 r. można było zauważyć ze dotychczasowe zgodne porozumienie koalicyjne zaczyna się pruć. Pojawiły się wyraźne pęknięcia na tym sojuszu. Dobitnym sygnałem było nieudzielenie wotum zaufania zarządowi powiatu. W czerwcu ubiegłego roku starosta hrubieszowski Aneta Karpiuk, jej zastępca Marek Kata oraz Paweł Augustynek i Marcin Zając, a także etatowy członek zarządu Alicja Misztal otrzymali absolutorium, ale większość radnych nie przyznała im wotum zaufania. Pisaliśmy o tym w „Kronice Tygodnia” w tekście pt. „Koalicja trzeszczy, opozycja zaciera ręce”.
Brak wotum zaufania dla zarządu powiatu sprawił, że kwestią czasu było zwołanie sesji, na której samorząd powiatowy musiałby głosować za odwołaniem zarządu. Takich prób było kilka. Zwolennicy odwołania zarządu powiatu nie mogli jednak zebrać wymaganych 12 radnych, którzy opowiedzieliby się za jego odwołaniem zarządu z powodu braku wotum zaufania.
Dwukrotnie było już blisko i wydawało się, że opozycji uda się zebrać niezbędną dwunastkę radnych. Ale cześć z nich po naciskach wycofała się w ostatniej chwili. Wszystko wskazywało, że dotychczasowy zarząd jednak utrzyma się do końca bieżącej kadencji i nie zostanie odwołany przed wyborami w kwietniu tego roku.
Opłatek z życzeniami, a potem odwołanie
Niedawno w nieoficjalnych rozmowach z samorządowcami pojawiły się pogłoski, że 28 grudnia jednak może dość do odwołania zarządu i gruntownych zmian w władzach powiatu. Po podzieleniu się opłatkiem i złożeniu sobie życzeń Rada Powiatu przystąpiła do obrad.
Jeden z radnych opozycji wniósł pakiet projektów uchwał dotyczących odwołania dotychczasowego zarządu powiatu i wyboru nowych władz powiatu.
Za odwołaniem dotychczasowego zarządu zagłosowało 12 radnych: Józef Kuropatwa, Anna Jabłońska, Stanisław Staszczuk, Patryk Czerwonka, Danuta Muzyczka, Wojciech Sołtysiak, Jan Mołodecki, Zdzisław Kosakowski, Dariusz Fornal, Marcelina Podgódz-Kukiełka, Paweł Augustynek i Tomasz Ożóg. Jeden radny zagłosował „przeciw”. a 4 radnych wstrzymało się od głosu
Starosta Aneta Karpiuk nie uczestniczyła w tych obradach. Wicestarosta Marek Kata podziękował opozycji za świąteczną atmosferę, w której odwołano zarząd powiatu. W jego ocenie dotychczasowy zarząd funkcjonował bardzo dobrze.
– Zrobiliśmy bardzo dużo dobrego dla powiatu. Wyremontowaliśmy drogi i zrealizowaliśmy inne niezbędne zadania. Chciałbym, aby kolejny zarząd mógł pochwalić się przynajmniej takimi takimi samymi osiągnięciami – mówił były już wicestarosta Kata.
Po odwołaniu zarządu powiatu przystąpiono do wyboru nowego starosty. Padły dwie kandydatury. Radny Augustynek zgłosił Józefa Kuropatwę, a radny Marcin Zając – Wojciecha Sołtysiaka. W tajnym głosowaniu 14 radnych opowiedziało się za wyborem Józefa Kuropatwy. On został nowym starostą hrubieszowskim. Po wyborze na to stanowisko Kuropatwa zrzekł się funkcji szefa rady powiatu. Na jego miejsce wybrano radnego Dariusza Fornala.
„Cudów nie stworzymy, ale chcę przywrócić normalność"
W wyborach wicestarosty padła tylko jedna kandydatura. Nowo wybrany starosta zaproponował kandydaturę Wojciecha Sołtysiaka. Większość radnych zaakceptowała jego kandydaturę. Do nowego zarządu powiatu weszli także dotychczasowy wiceprzewodniczący Rady Powiatu, Patryk Czerwonka. Jest on synem byłego wicestarosty hrubieszowskiego, a obecnie wójta gminy Uchanie.
W nowym zarządzie powiatu Patryk Czerwonka (PSL) będzie jego etatowym członkiem. A w prezydium Rady Powiatu jego miejsce zajęła Danuta Muzyczka. Do pięcioosobowego zarządu powiatu wybrano także Marcelinę Pogódz-Kukiełkę z PiS. A Paweł Augustynek z PSL, mimo że został odwołany razem z odchodzącym zarządem, to zachował w miejsce w tym nowym, wybranym 28 grudnia.
Nowy starosta Kuropatwa powiedział po wyborze:
– Przez te 3 miesiące do najbliższych wyborów samorządowych cudów nie stworzymy. Ale zechcę jednak wprowadzić normalność w starostwie i podległych mu jednostkach. Po to, aby wszyscy interesanci mieli przekonanie, że wszyscy są traktowani na równi z innymi. Na pewno nie będziemy szli w kierunku dalszego zadłużania powiatu. By nie okazało się, że gdy przyjdą unijne środki z Krajowego Planu Odbudowy, to my nie będziemy mieli na wkład własny pod różne inwestycje. Gdybyśmy zrealizowali projekt budżetu przygotowany przez odchodzący zarząd, byłby to pierwszy krok do likwidacji powiatu – przekonywał nowo powołany starosta hrubieszowski Józef Kuropatwa.
Napisz komentarz
Komentarze