Wczesnym popołudniem, 21 stycznia o pożarze zawiadomiono hrubieszowskich strażaków.
– Dokładnie o godzinie 13.28 na stanowisko kierowania komendanta powiatowego PSP wpłynęło zgłoszenie o pożarze pelletu w jednej z hal magazynowych przy ul. Nowej w Hrubieszowie – dowiedzieliśmy się od st. kpt. Marcina Lebiedowicza, rzecznika prasowego komendanta powiatowego PSP w Hrubieszowie.
Gdy zaalarmowani strażacy dojechali na miejsce pożaru, z magazynowej hali wydobywały się kłęby gęstego, ciemnego dymu. Rozpoznanie potwierdziło, że doszło do biologicznego samozapłonu pelletu z łuski słonecznika. W jednym z boksów w magazynowej hali zgromadzono około 180 ton tego granulatu.
– Do zadymionej hali z palącym się pelletem weszło czterech strażaków wyposażonych w sprzęt ochrony układu oddechowego i zaczęli gasić pożar. Jednocześnie rozpoczęto oddymianie hali, a palącą się pryzmę pelletu stale monitorowano przy użyciu kamery termowizyjnej. Po częściowym oddymieniu hali, pracownik tej firmy, przy pomocy dużej koparko-ładowarki, wywoził pellet na zewnątrz i rozplantowywał go na jak najcieńszą warstwę, a strażacy dogaszali tlące się i dymiące pozostałości – relacjonuje rzecznik hrubieszowskich strażaków.
- Przeczytaj: Pożar strawił chlewnię. Gospodarz hodował w niej 650 tuczników
- Pow. zamojski: Oszust wyciągnął od 66-latki 260 tysięcy złotych!
W działaniach gaśniczych wzięli udział strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Hrubieszowie oraz ochotnicy z OSP w Hrubieszowie i Czerniczynie.
– W wyniku pożaru spaleniu uległo około 180 ton pelletu z łuski słonecznika o łącznej wartości około 180 tys. zł i drewniana przegroda w boksie warta blisko 5 tys. zł. Prawdopodobną przyczyną pożaru był samozapłon biologiczny pelletu – poinformował nas st. kpt. Marcin Lebiedowicz.
Prawie 3 lata temu, 23 lutego 2020 r., w tej samej hali magazynowej również doszło do pożaru. Wtedy spaliła się czołowa ściana i około 300 ton makuchu słonecznikowego. Straty oszacowano na około 450 tys. zł.
Napisz komentarz
Komentarze