W wyborach samorządowych w 2018 r. Henryk Matej (PSL) wystartował z własnego komitetu i już w pierwszej turze zagwarantował sobie fotel burmistrza Szczebrzeszyna, uzyskując 51.74 proc. głosów, pokonując kandydata PiS Wojciecha Świergonia (40,08 proc.) i Grzegorza Rugałę (8,18 proc.). To był jego debiut na stanowisku burmistrza Szczebrzeszyna, ale wcześniej – przez 5 kadencji – Henryk Matej był starostą zamojskim.
Okazuje się, że kadencja na stanowisku burmistrza Szczebrzeszyna jest jego pierwszą i ostatnią.
– Miesiąc po wyborach kończę 65 lat i przechodzę na zasłużoną emeryturę – powiedział nam Henryk Matej. – Masę zadań udało się zrobić przez ostatnie 5 lat, ale mam swój honor i niech teraz młodsi popracują dla dobra miasta i gminy. Jak to śpiewał Perfect, trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść.
Zobacz: Brody Małe: Protest rolników [ZDJĘCIA]
Wiadomo, że o urząd burmistrza będzie się ubiegał obecny zastępca Mateja Zbigniew Paprocha, a także radny Rafał Kowalik (Bezpartyjni Samorządowcy), który na jesieni ubiegał się o mandat senatora. Na giełdzie potencjalnych kandydatów na burmistrza Grodu Chrząszcza wymieniani są ponadto Janusz Niedźwiedź, Tomasz Ciurysek i Robert Charkot.
O tym, ilu będzie chętnych, dowiemy się 14 marca. Tego dnia mija termin zgłaszania kandydatów na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast.
Napisz komentarz
Komentarze