Jak wyjaśnia rzeczniczka tomaszowskiej Policji wszystko zaczęło się od tego, że kobieta zostawiła samochód do naprawy u 33-letniego mieszkańca gm. Jarczów. 21 lutego pojechała go odebrać, ale mechanik miał odmówić wydania auta. Powodem miało być zgubienie do samochodu kluczyków.
Kobieta zadzwoniła wiec do dyżurnego Policji. Mundurowi pojechali pod wskazany adres, żeby pomóc zgłaszającej w odzyskaniu pojazdu. I wtedy przy okazji wyszło na jaw, że mechanik jest osobą poszukiwaną do odbycia zastępczej kary pozbawienia wolności za przestępstwo przywłaszczenia.
- 33-latek został zatrzymany i trafił już do jednostki penitencjarnej, gdzie odbędzie zasądzoną karę - podsumowuje młodszy aspirant Małgorzata Pawłowska z KPP Tomaszów Lub.
Napisz komentarz
Komentarze