Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 12:29
Reklama Baner reklamowy A1  Orkiestry Włościańskiej
Reklama

Hrubieszów: Tony śniętych ryb w Huczwie, Prokuratura Rejonowa umarza śledztwo. Ostry sprzeciw PZW

Na początku maja Prokuratura Rejonowa w Hrubieszowie umorzyła śledztwo w sprawie zanieczyszczenia wód w Huczwie i śnięcia blisko 2,5 tony ryb. Jako powód umorzenia podano brak znamion czynu zabronionego, czyli nie dopatrzono się winy ani zaniedbań osób, które mogły doprowadzić do katastrofy ekologicznej. Postanowienie w tej sprawie nie jest prawomocne. Polski Związek Wędkarski zapowiada ostry sprzeciw i zamierza zaskarżyć postanowienie hrubieszowskiej prokuratury.
Finalnie z Huczwy i kanału Ulga wyciągnięto około 2,5 tony śniętych ryb, a także gniazdujące przy brzegu rzeki martwe ptaki.
Finalnie z Huczwy i kanału Ulga wyciągnięto około 2,5 tony śniętych ryb, a także gniazdujące przy brzegu rzeki martwe ptaki.

O masowym śnięciu ryb w Huczwie piszemy w „Kronice Tygodnia” od 15 czerwca ubiegłego roku, kiedy to w tej rzece w okolicach mostu w Hrubieszowie pojawiły się pierwsze martwe ryby. Kilka dni później okazało się, że śniętych ryb w Huczwie są setki kilogramów. Martwe ryby wyłowiono także z kanału Ulga w Hrubieszowie. Finalnie z Huczwy i kanału Ulga wyciągnięto około 2,5 tony śniętych ryb, a także gniazdujące przy brzegu rzeki martwe ptaki.

10 lipca ubiegłego roku inspektorzy zamojskiej delegatury WIOŚ zakończyli postępowanie kontrolne.

– Ogólny wniosek jest taki: wystąpił wysoki deficyt tlenu w wodzie i to doprowadziło do śnięcia ryb w Huczwie. Deficyt tlenu najprawdopodobniej spowodowany był napływem wód zanieczyszczonych dużym ładunkiem zanieczyszczeń z rzeki Białka (dopływ Huczwy), a do niego doprowadziły spływy powierzchniowe z terenów rolniczych. Spływy z pól zawierały znaczne ilości azotu, który uległ przemianom w wodach Huczwy. Dodatkowo wystąpił rozkład osadu wytworzonego przez obumarły grzyb ściekowy, którego wcześniej zaobserwowano w korycie Białki – 10 miesięcy temu tłumaczył Piotr Jonasz, pełniący obowiązki kierownika WIOŚ – Delegatura w Zamościu.

Śmiesznie niskie mandaty

Na pytanie: kto doprowadził do zanieczyszczenia wód w Białce, Piotr Jonasz odpowiedział:

– Do zanieczyszczenia rzeki doszło wcześniej. Od kilku miesięcy tworzył się tam grzyb ściekowy spowodowany przez jeden z tamtejszych zakładów, który odprowadza do rzeki oczyszczone ścieki. Mandaty za zaniedbania, które doprowadziły do zanieczyszczeń wody w Białce, zostały wystawione w maksymalnej kwocie, jaką możemy nałożyć przy tego rodzaju karze – zastrzegł p.o. kierownika zamojskiej delegatury WIOŚ.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że górny pułap mandatu przy tego rodzaju nieprawidłowościach stwierdzonych przez inspektorów WIOŚ wynosi 500 zł.

WIOŚ przeprowadził także postępowanie administracyjne. Dotyczyło różnych zaniedbań, które zostały stwierdzone podczas kontroli. Jeden z podmiotów, który doprowadził do zanieczyszczenia wód może zostać ukarany znacznie wyższą karą administracyjną – zapowiadał wtedy Piotr Jonasz.

Niedługo potem próbowaliśmy się dowiedzieć w zamojskiej Delegaturze WIOŚ, jak zakończyło się postępowanie administracyjne i jakie kary finansowe nałożono na winowajców zatrucia Huczwy i śnięcia co najmniej 2,5 tony ryb. Piotr Jonasz, odmówił udzielenia jakichkolwiek informacji na temat wyników postępowania administracyjnego w sprawie śnięcia ryb w Huczwie.

– Na wniosek policji udostępniliśmy prokuraturze całą dokumentację dotyczącą kontroli w sprawie zanieczyszczenia Huczwy i Białki. Nie mogę udzielać informacji na temat tych postępowań ani udostępniać żadnych informacji – usłyszeliśmy wówczas od Piotra Jonasza.

Po przeszło 10 miesiącach Prokuratura Rejonowa w Hrubieszowie zakończyła śledztwo wszczęte po zawiadomieniach złożonych przez Polski Związek Wędkarski – Okręg Zamość oraz burmistrza Hrubieszowa.

– 2 maja tego roku prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie zanieczyszczenia wód Huczwy i Białki niezidentyfikowaną substancją z powodu braku znamion czynu zabronionego – poinformował nas Jakub Litwińczuk, pełniący funkcję prokuratora rejonowego w Hrubieszowie.

Zwróciliśmy się do szefa hrubieszowskiej prokuratury o udostępnienie uzasadnienia postanowienia o umorzeniu śledztwa. Okazało się to niemożliwe do czasu uprawomocnienia się postanowienia. Polski Związek Wędkarski – Oddział Zamość zapowiedział, że zaskarży to postanowienie.

– Postanowienie prokuratury razem z dokumentacją zebraną w sprawie zanieczyszczenia wód Huczwy i śnięcia ponad 2,5 tony w czerwcu zeszłego roku skierowaliśmy do kancelarii prawnej. Za udzielonym jej pełnomocnictwem zamierzamy zdecydowanie zaprotestować przeciwko umorzeniu śledztwa w tej sprawie. Póki co jednak powstrzymam się od szerszego i bardziej dosadnego komentarza w sprawie sposobów wyjaśniania tej bulwersującej sprawy – poinformował nas Jerzy Wiater, prezes PZW – Okręg  Zamość.

Kilka miesięcy temu zamojski PZW zapowiadał, że wystąpi na drogę sądową, by dochodzić finansowego zadośćuczynienia za straty związane z zanieczyszczeniem wód Huczwy i śnięciem ryb.

– Jako pokrzywdzeni zamierzaliśmy wystąpić do sądu z pozwem o zadośćuczynienie. Jesteśmy użytkownikiem wód Huczwy. Ponieśliśmy duże koszty związane z wyłowieniem prawie 2,5 ton śniętych ryb i ich utylizacją. Trzeba było zatrudnić różne osoby, które przez 10 dni zajmowały się wyławianiem martwych ryb. A tylko szacunkowa wartość śniętych ryb wynosi około 65 tys. zł, nie licząc innych kosztów, jakie ponieśliśmy – usłyszeliśmy kilka miesięcy od Beaty Wróbel, dyrektora Biura PZW Okręg Zamość.

4 lata temu również nie ustalono, kto zatruł Huczwę   

Na początku października 2019 r. doszło do zatrucia wód Huczwy. Wędkarze i strażnicy z Polskiego Związku Wędkarskiego wyłowili wtedy z Huczwy około 400 kg śniętych ryb, z tego 350 kg przekazano do utylizacji, a 50 kg zawieziono do Państwowego Instytutu Weterynarii w Puławach do badań toksykologicznych i ustalenie przyczyny śnięć. Wówczas z Huczwy wyłowiono również martwe bobry i nieżywego borsuka. O zanieczyszczeniu wód Huczwy było głośno w całym kraju. Informowały o tym prawie wszystkie ogólnopolskie media.

Główną hipotezą jaką wówczas stawiali mieszkańcy Hrubieszowa i władze miasta, było celowe zanieczyszczenie Huczwy niebezpieczną substancją. Przeprowadzono badania wody, sprawę wyjaśniała policja. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska miał ustalić, czy woda rzeczywiście była skażona i w jakim stopniu. Władze miasta apelowały do mieszkańców, aby nie pili wody z rzeki, ani nie dawali jej zwierzętom. Przestrzegano również, by nie łowić ryb w Huczwie. 8 października 2019 r. burmistrz Hrubieszowa złożył w tamtejszej Prokuraturze Rejonowej zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa zanieczyszczenie wody substancją mogącą zagrozić ludziom, roślinom i zwierzętom. Prawie rok później, 30 września 2020 r. Prokuratura Rejonowa w Hrubieszowie umorzyła tamto śledztwo z uwagi na niewykrycie sprawcy.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

kroni 20.08.2024 06:10
Przecież to wina Tuska

Janusz biznesu 18.05.2024 11:04
Haha jakie śnięte ryby gdzie!?!?Przecież tu nie ma ryb, ta rzeka z braku regulacji wygląda jak bagno. Wody miejscami Brak!!!!

Jaja 17.05.2024 06:27
Jak widać SB Wiater dał se siana, a wszystkich wędkarzy karze najwyższą opłatą w POlsce.

Chyba 19.05.2024 06:51
Dostał bakszysz.

Wedkarz 16.05.2024 12:38
Jak to czytam to coś to we mnie utwierdza się przekonanie że powinniśmy zaapelowac do premiera o likwidację tych wszystkich wiosiow z tepymi osrudoekologami a zadania przekazać do samorządów.

Juzio 16.05.2024 12:01
Przecież to było do przewidzenia ochrona środowiska chroni trucicieli pozwalniać urzedasow

Pan Prezes 16.05.2024 11:22
PZW nic nie może

Biolog 16.05.2024 09:25
Nie ustalono, ale wiadomo że wpływ na śnięcie miał grzyb ściekowy spowodowany przez jeden z tamtejszych zakładów ... No to ciekawe. Były nagrania z rurami zrzutowymi z tego co pamiętam. Ktoś tam coś sprawdzał? Te zrzuty były legalne? Skoro był tam grzyb ściekowy, a jego ilość zagrażała bioróżnorodności odbiornika (Białki > Huczwy) to czy to nie jest jawne spowodowanie katastrofy? Druga sprawa to zwalanie winy na spływy z pól. No to jest powtarzające się kuriozum. Woda spływa z pól i ryba pada tylko na odcinku od ujścia Białki. A powyżej ujścia to woda nie spływała z pól? Żenujące, ale kto by sie przejmował tym co tam w wodzie...

Suweren 16.05.2024 10:33
Romanowskiego macki pomogły?

 

 

Reklama
ReklamaBaner reklamowy B Firmy Sunflowers
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: "Droga przez mękę" aby dojść do orzecznictwa trzeba pokonać odcinek z parkingu przy parku lub walczyć o miejsce parkingowe przy bloku nr 8. Jeżeli będziemy mieli szczęście i znajdziemy miejsce to zaczyna się walka dziurawym chodnikiem i wysokimi krawężnikami. Takie mamy realia udogodnień dla niepełnosprawnych. Mieszkzńcy bloku wracający z pracy siedzą w samochodach i wypatrują wolnego miejsca postojowego bo przecież większość miejsc jest zajęta przez pracowników Krok za krokiem, pacjentów przychodni Żak, stomatologa, okulisty lub petentów ZGL. Takie instytucje jak przychodnie nie powinny znajdować się w blokach gdzie nie ma przystosowanych warunków oraz miejsc parkingowych.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 11:26Źródło komentarza: Zamość: Przyjeżdża niepełnosprawny do urzędu i... nie ma gdzie zaparkowaćAutor komentarza: PO to złoTreść komentarza: taaaak. tak samo jak GeblewiczowiData dodania komentarza: 22.11.2024, 11:10Źródło komentarza: Nigdy nie rób tak na drodze ekspresowej! GDDKiA publikuje nagranie ku przestrodze [VIDEO]Autor komentarza: RomanTreść komentarza: patrolowali na ul. Granicznej ? Na ulicy Granicznej od kliku lat autobusy MZK zatrzymują się na zakazie.. Nie ma przystanku a ludzie wysiadają i wsiadają. I nikt nigdy tego nie widział ? Czy może patroluja ślepi ?Data dodania komentarza: 22.11.2024, 11:08Źródło komentarza: Zamość: Był poszukiwany, miał dożywotni zakaz kierowania i 4 promile, gdy został zatrzymanyAutor komentarza: mieszkaniecTreść komentarza: Jest jednak pewna różnica. Konflikty z Ukraińcami za ostatnie 200 lat: Wołyń, wojna 1919. Konflikty z Rosją za ostatnie 200 lat: wsadzenie marionetkowego rządu Bieruta i 40 lat gospodarczego pasożytnictwa, masowe gwałty i rabunki dokonywane przez czerwonoarmistów, przyczółek Czerniakowski (żołnierze Berlinga zostali wysłani na pewną śmierć), 17 września, mord w Katyniu, deportacje do Kazachstanu, Obława Augustowska, krwawe stłumienie akcji Burza, wymordowanie obrońców Grodna, tzw. "proces szesnastu", tzw. Tragedia Górnośląska (1945), operacja polska NKWD, wojna 1920, zsyłki na Sybir, ponad sto lat wynarodowiania, krwawe stłumienie powstania styczniowego i listopadowego.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 09:46Źródło komentarza: Lubelskie: Atak Rosji na zachodnią Ukrainę. Poderwano nasze myśliwceAutor komentarza: mieszkaniecTreść komentarza: Da, da, tavarisz. Jak zawsze zły zachód sprowokował miłującą pokój Rosję. Dziwne tylko, że za każdym razem, to ruskie czołgi wjeżdżają pierwsze.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 09:15Źródło komentarza: Lubelskie: Atak Rosji na zachodnią Ukrainę. Poderwano nasze myśliwceAutor komentarza: XxlTreść komentarza: Tera może do kryminalnej wezmo....?Data dodania komentarza: 21.11.2024, 22:12Źródło komentarza: Zamość: Policjant w czasie wolnym od służby zatrzymał poszukiwanego
Reklama