Pow. zamojski: Zaciągnęła pożyczki, oddała oszczędności oszustowi - prawie pół miliona!

Kobieta w miniony czwartek (6 czerwca) zawiadomiła zamojskich policjantów o dokonanym na jej szkodę oszustwie przy inwestycjach na konta kryptowalutowe. 

Reklama

– 45-latka składając zawiadomienie w tej sprawie, wyjaśniła, że w kwietniu na Facebooku napisał do niej pewien mężczyzna. Zareagowała na zaproszenie i zaczęli pisać na komunikatorze. Pisał, że jest Anglikiem, ale obecnie przebywa w Danii na kilkumiesięcznym kontrakcie. Pisali do siebie każdego dnia. Wypytywał 45-latkę o jej życie prywatne pytał również, czy kiedykolwiek inwestowała. Wysyłał jej również dużo zdjęć rzekomo z podróży oraz zdjęcia domu, który kupił w Dubaju z pieniędzy, które inwestuje na giełdzie. Podkreślał, że jest mężczyzną z zasadami i jest przygotowany na stały związek. Informował o prywatnych spawach, przeplatając między tymi wiadomościami tematy związane z inwestycjami – opisuje aspirant sztabowy Dorota Krukowska-Bubiło, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Zamościu. 

Pokrzywdzona nigdy wcześniej nie  inwestowała w kryptowaluty. "Anglik" jednak tak długo je zachwalał, zapewniał 100-procentowy zysk i obiecywał swoją pomoc, że namówił 45-latkę, żeby spróbowała.

• Przeczytaj też: 72 nowych policjantów złożyło ślubowanie. 7 trafi do Zamościa [GALERIA ZDJĘĆ]

I to był błąd kobiety. Mieszkanka naszego powiatu namawiana i instruowana przez mężczyznę zrobiła kilkanaście transakcji na konta kryptowalutowe.

–  Wpłacała tam swoje oszczędności, na ten cel przeznaczyła też zawierane pożyczki. Łącznie wpłaciła około 430 000 złotych –  potwierdza asp. sztab. Krukowska-Bubiło. 

45-latka niczego złego nie podejrzewała. Dopiero gdy po pewnym czasie próbowała wypłacić zainwestowane pieniądze wraz z zyskiem i dowiedziała się, że aby uruchomić wypłatę musi wcześniej opłacić podatek w wysokości 63 000 dolarów, dotarło do niej, że wszystko straciła.

–  Zdenerwowana wiadomością zażądała zwrotu pieniędzy. Wówczas nowo poznany znajomy napisał, że od początku chciał ją zmanipulować i wykorzystując jej niewiedzę dotyczącą rynku kryptowalut - wyłudzić pieniądze. Ta historia pokazuje, że łatwo paść ofiarą manipulacji oszustów – kończy policjantka.

Radzi, by podczas załatwiania spraw za pośrednictwem Internetu lub przez telefon, zawsze  zachowywać ostrożność i stosować zasadę ograniczonego zaufania. Informacja o możliwości uzyskania wysokiego i szybkiego zysku dzięki inwestycjom powinna wzbudzić naszą czujność.