O tym, że pociąg relacji Hrubieszów – Wrocław może zniknąć z rozkładu jazdy, a w jego miejsce pojawi się połączenie z Hrubieszowa do Krakowa obsługiwane przez archaiczny tabor kolejowy sprzed 50 lat, pisaliśmy w "Kronice Tygodnia" w kwietniu br. w artykule: Pociąg z Hrubieszowa do Wrocławia zagrożony. Nieoficjalne plany likwidacji.
O takiej możliwości zaalarmowali wolontariusze z nieformalnej grupy miłośników kolei „Pociągiem do Hrubieszowa”.
Protesty i apele samorządów
W tej sprawie interweniował jeszcze w kwietniu ówczesny prezydent Zamościa.
„Pociągi Intercity jeżdżące z Hrubieszowa do Wrocławia dysponują wysokiej klasy taborem. W pełni klimatyzowane wagony z możliwością regulacji temperatury, są wyposażone w gniazdka elektryczne dla każdego miejsca, regulowane fotele, nowoczesny system informacji pasażerskiej oraz możliwość wyboru przestrzeni przedziałowej i bezprzedziałowej, a także przestrzeni dedykowanej podróżnym z dziećmi oraz warunki do bezpiecznego przewozu rowerów. Oszacować można, że około 80–90 proc. biletów na pociąg z Hrubieszowa do Wrocławia Głównego kupowana jest na trasy dalekobieżne, gdzie czas przejazdu wynosi co najmniej 6 godzin. Dlatego dla tych pasażerów najważniejsza jest pozbawiona uciążliwych przesiadek, komfortowa i bezpieczna podróż" – Andrzej Wnuk przytaczał argumenty społeczników z grupy „Pociągiem do Hrubieszowa”.
W maju interweniowały również władze Hrubieszowa. Burmistrz Marta Majewska pisała w tej sprawie do marszałka województwa lubelskiego Jarosława Stawiarskiego, a jej zastępca – Paweł Wojciechowski – do posła Krzysztofa Grabczuka.
– Nie ulega wątpliwości, że słaba dostępność transportowa ma ogromny wpływ na wyludnianie się miast i powiatów. Hrubieszów od lat doświadcza tego negatywnego trendu. Utrzymanie połączenia kolejowego Hrubieszów – Wrocław jest kluczowe dla przeciwdziałania wykluczeniu komunikacyjnemu naszego regionu oraz rozwoju naszego miasta. Stanowi to dla lokalnej społeczności dostęp do bezpiecznego i wygodnego środka transportu o systemowej sile wynikającej ze zintegrowania z ogólnokrajową siecią kolejową – pisali hrubieszowscy samorządowcy.
Odpowiedzi brak
W pierwszej połowie czerwca do prezesa PKP Intercity wystąpił poseł Sławomir Zawiślak. Parlamentarzysta podkreśla, że w przeszłości takie działania spotkały się z protestami pasażerów i mieszkańców regionu, którzy teraz obawiają się powtórzenia nieudanych prób skracania połączeń kolejowych i wprowadzania przestarzałego taboru.
– Dobrze pamiętamy na Zamojszczyźnie porażkę jaką zakończyły się w 2019 roku pomysły skracania relacji pociągów kursujących do Wrocławia oraz pomysły jeżdżenia na Zamojszczyznę zbieraniną starych pociągów regionalnych. Jestem przekonany, że nikt z mieszkańców nie chce tego scenariusza powtarzać kolejny raz – napisał poseł Zawiślak.
W sprawie połączenia kolejowego Hrubieszów – Wrocław, zamojski parlamentarzysta złożył też interpelację poselską. Na razie jej adresat, czyli minister infrastruktury, nie odpowiedział.
Pojawiające się w przestrzeni publicznej nieoficjalne na razie sygnały o likwidacji tego połączenia wywołały też sprzeciw samorządów powiatowych, nie tylko z Lubelszczyzny.
– Niekorzystne zmiany dla pasażerów w postaci obniżenia komfortu podróży czy też uciążliwych przesiadek, prowadzić będą do zmniejszenia liczby podróżujących, co przełoży się na spadek przychodów dla Spółki PKP Intercity S.A. – napisał do Ministra Klimczaka starosta hrubieszowski Józef Kuropatwa.
Wsparcie przyszło też z Podkarpacia. Do ministerstwa infrastruktury wystąpił również Janusz Zarzeczny, starosta stalowowolski. – Zmiany w relacjach pociągów nie powinny ograniczać i utrudniać mieszkańcom poszczególnych regionów możliwości transportu do dużych ośrodków miejskich, które najczęściej stanowią dla nich miejsce kształcenia, pracy lub specjalistycznych wizyt lekarskich – napisał Zarzeczny.
– Drodzy czytelnicy – współpasażerowie. Obecnie mamy bezpośrednie połączenie kolejowe Hrubieszowa z Wrocławiem przez: Zamość, Stalową Wolę, Kraków, Katowice, Gliwice i Opole, obsługiwane komfortowym, bezpiecznym i co chyba tutaj najistotniejsze, cenionym przez pasażerów taborem PKP Intercity dedykowanym do obsługi właśnie takich tras o wielogodzinnym czasie przejazdu. W tym konkretnym przypadku jedynego połączenia w ciągu doby, relacja i tabor ją obsługujący to dwie podstawowe cechy, których utrzymanie wyznaczy czy oferta przewozów będzie nie gorsza lub na ile będzie gorsza niż obecnie – piszą społecznicy z grupy „Pociągiem do Hrubieszowa”.
Napisz komentarz
Komentarze