Policjanci na podstawie śladów na miejscu zdarzenia, relacji kierujących i świadków, wstępnie ustalili jego przebieg.
Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że doprowadził do niego 24-letni mieszkaniec powiatu mieleckiego. Mężczyza podróżował samochodem marki Skoda od Zamościa w kierunku Hrubieszowa wraz z dwiema 19-letnimi pasażerkami. W miejscowości Miączyn-Stacja, na prostym odcinku drogi, gdzie dozwolona prędkość wynosi 90 km/h, wyprzedzał kilka pojazdów. Nie zachował przy tym wymaganej od niego ostrożności i nie upewnił się, czy może bezpiecznie wykonać ten manewr. W następstwie, uderzył w samochód marki Ford, którego kierująca skręcała w lewo.
Badanie stanu trzeźwości przeprowadzone przez policjantów wykazało, że kierujący byli trzeźwi.
- W następstwie zdarzenia 57-letnia mieszkanka Lublina, która podróżowała Fordem, nie odniosła obrażeń. Natomiast z uwagi na odczuwane dolegliwości do szpitala trafił kierujący Skodą oraz jedna z jego pasażerek. Po konsultacjach medycznych okazało się, że mężczyźnie nic poważnego się nie stało. Jednak 19-latka wymaga dalszego leczenia - relacjonuje aspirant sztabowy Katarzyna Szewczuk z KMP Zamość.
Na miejscu zdarzenia, oprócz funkcjonariuszy ruchu drogowego, pracowali policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej. W tym czasie pas ruchu w kierunku Zamościa był nieprzejezdny. Ruch odbywał się wahadłowo.
Napisz komentarz
Komentarze