O takich działaniach CERT – rządowa jednostka stojąca na straży bezpieczeństwa polskiego internetu – ostrzegała kilka dni temu. Kiedy przez południowe regiony przechodziła wielka woda, niszcząc wszystko na swojej drodze, na Facebooku pojawiły się alarmistyczne posty.
„Dziewczynka wpadła do rzeki” – alarmował autor fake-owej informacji. Zamieścił nawet zdjęcie dziecka.
PRZECZYTAJ TEŻ: Miliony dla powodzian. Polacy masowo ruszyli im z pomocą
CERT ostrzegał użytkowników mediów społecznościowych
„Ten schemat jest dobrze znany – krzykliwy nagłówek ma zwabić użytkownika na stronę internetową, która prosi o podanie danych logowania w celu weryfikacji wieku” – ostrzegał CERT.
I podkreślał, że to próba przejęcia władzy nad czyimś kontem w portalu społecznościowym.
Wystarczyło kliknąć i wówczas system wymagał podania hasła i innych danych, które trafiało w ręce oszustów.
Co ustalili śledczy?
Kilka dni temu policja zatrzymała w województwie śląskiego mężczyzn, którzy mieli stać za tym procederem.
„Śledczy na ten moment ustalili, że 28- i 25-latek stworzyli ponad 50 różnych stron związanych z drastycznymi treściami, w tym kilka dotyczących powodzi. Po kliknięciu w taki wpis, zamieszczany najczęściej na portalach społecznościowych, użytkownik musiał podać swoje dane logowania. Te dane trafiały do oszustów, ponieważ strona do logowania była przez nich wcześniej przygotowana” – podał oddział Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości w Gdańsku.
ZOBACZ: Transport darów z powiatu tomaszowskiego dla powodzian
Zatrzymani cyberprzestępcy usłyszeli już zarzuty
Teraz gdańska prokuratura zdecydowała o postawieniu zarzutów 25-letniemu Kamilowi K. i mającemu takie same inicjały 28-latkowi.
– Podejrzani dokonali zakupu urządzeń routerów służących do popełniania tych przestępstwa. Dokonali ich rejestracji w sieci telekomunikacyjnej na podstawie danych innych osób. Następnie użytkowali te urządzenia pod dwoma ustalonymi adresami w Sosnowcu. Za pośrednictwem urządzeń elektronicznych zakładali phishingowe witryny internetowe, które służyły do pozyskiwania i gromadzenia danych pozwalających na nieuprawniony dostęp do kont Facebook. Pozyskiwali hasła oraz loginy do tych kont – opisuje mechanizm działania Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
PRZECZYTAJ: Zamość: Do Kłodzka dotarły dwa tiry z pomocą dla powodzian
I dodaje: – Następnie tak uzyskane dane wykorzystywali do popełnienia kolejnych przestępstw poprzez rozsyłanie linków do wspomnianych witryn do osób znajdujących na liście kontaktów osób, do których kont na portalu Facebook uzyskali wcześniej dostęp
Mężczyznom zarzuca się nielegalne uzyskanie informacji oraz bezprawne wykorzystanie programów i danych. Grozi im za to do 5 lat więzienia.
Napisz komentarz
Komentarze