Podjęcie przez Radę Miasta Zamość uchwały w sprawie określenia wysokości stawek podatku od nieruchomości obowiązujących na terenie miasta Zamość na rok 2025 poprzedziła dyskusja. Zanim do niej doszło, głos – w punkcie przeznaczonym na wnioski i wypowiedzi mieszkańców – zabrał Tomasz Szewczyk, prezes Unii Szefów Firm Zamojszczyzny, zaznaczając, że przedsiębiorcy borykają się obecnie z problemami, a zaproponowane stawki podatku są „przesadzone”.
– Bardzo prosimy o zweryfikowanie stanowiska – powiedział prezes Szewczyk, a następnie – w imieniu zamojskich przedsiębiorców – złożył na ręce przewodniczącego RM Piotra Błażewicza (Prawo i Sprawiedliwość) oficjalne pismo, w którym jego sygnatariusze wyrażają swoje zaniepokojenie proponowaną podwyżką oraz wykazują, że może to doprowadzić do ograniczenia planowanych inwestycji.
O konieczności podniesienia podatków mówiła Agnieszka Gromek, zastępca dyrektora Wydziału Finansowego Urzędu Miasta Zamość, która podkreśliła, że podatek od nieruchomości w całości zasila budżet miasta. Dodatkowo zwróciła uwagę, że zaproponowane podwyżki znacznie odbiegają od dopuszczalnych ustawowo stawek maksymalnych i że w ostatnich latach w Zamościu stawki podatków nie były odpowiednio rewaloryzowane. Tłumaczyła, że wpływy podatkowe służą realizacji wielu potrzeb mieszkańców w wielu obszarach, w tym np. w utrzymaniu placówek oświatowych czy remontów dróg.
– Skala potrzeb jest ogromna, ale te środki, które mieszkańcy przekazują tytułem podatków, z powrotem do nich trafiają – argumentowała Agnieszka Gromek, kończąc prezentację.
To był wstęp do dyskusji.
W nawiązaniu do wystąpienia prezesa Unii Szefów Firm Zamojszczyzny wiceprezydent Marek Kudela zauważył, że prezydent Rafał Zwolak przychylił się już wcześniej do prośby przedsiębiorców, obniżając zaproponowaną stawkę podwyżki z 15 do 10 proc. – Najłatwiej sięgnąć do kieszeni mieszkańców – zauważyła radna Agnieszka Klimczuk (Koalicja Obywatelska).
O tym, że są w Polsce miasta, w których obowiązują maksymalne stawki podatku od nieruchomości, wspomniał wiceprzewodniczący RM Wiesław Nowakowski (KWW Rafała Zwolaka). – My mamy rezerwę, żeby w przyszłości można było stawki podnosić – powiedział radny Nowakowski.
Zgodził się z nim Tadeusz Lizut (PiS), który przyznał, że nie głosował za podwyżkami w poprzednich latach i teraz tego żałuje. – Powinniśmy podnosić, nawet o wskaźnik inflacji – przekonywał radny Lizut.
CZYTAJ TEŻ: Zamość: Odsłonięto mural. To portret młodziutkiej więźniarki zamordowanej w Auschwitz-Birkenau
Według niego, zaproponowane podwyżki nie „zarżną podatników” (to nawiązanie do wcześniejszej wypowiedzi radnej Klimczuk, która mówiła co prawda o zarzynaniu, ale nie podatników, tylko złotej kury, którą jest – według niej – zrewitalizowane, ale „sypiące się” już Stare Miasto – przyp. red.).
Radny dopytuje
Radny Janusz Kupczyk (KO) zwrócił się bezpośrednio do prezydenta Zwolaka i jego zastępcy Kudeli z pytaniem, co się stało, że przed rokiem – jako radni – głosowali przeciwko zaproponowanej przez ówczesnego prezydenta Andrzeja Wnuka podwyżce podatku, a dziś zmienili zdanie.
Marek Kudela odpowiedział, że sytuacja miasta jest bardzo trudna, bo zadłużenie sięga 254 mln zł. – Żeby miasta nie zadłużać dalej, podjęliśmy trudną decyzję.
Nawiązał w ten sposób do przyjętej miesiąc wcześniej opłaty za odbiór śmieci i proponowanej obecnie podwyżki podatku od nieruchomości.
Ta odpowiedź nie usatysfakcjonowała radnego Kupczyka, dlatego ponowił pytanie, dlaczego panowie prezydenci zmienili w ciągu roku zdanie. – Cały czas się panu coś nie podoba – zwrócił się bezpośrednio do Kupczyka prezydent Zwolak, a następnie przyznał, że zmienił zdanie. – Przez te kilka miesięcy wydajemy pieniądze rozsądnie, oglądamy każdą złotówkę – powiedział prezydent.
PRZECZYTAJ: Zamość: Będzie bierzmowanie dla dorosłych. Można przyjąć sakrament
Dodał, że za swojego poprzednika „wiele inwestycji było robionych przesadnie”, a sporo pieniędzy było wyrzuconych w błoto.
Ostatecznie uchwała przeszła 14 głosami radnych PiS i KWW Rafała Zwolaka. Przeciwko zagłosowali radni KWW Andrzeja Wnuka (Jan Wojciech Matwiejczuk, Krzysztof Sowa i Zdzisław Wojtak), a od głosu wstrzymało się pięcioro radnych KO.
Podwyżka dla właściciela nieruchomości składającej się z działki o pow. 500 mkw., budynku mieszkalnego o pow. 100 mkw. i wolnostojącego garażu o pow. 15 mkw. wyniesie 101 zł w skali roku, dla właściciela domu o pow. 115 mkw. i działki o pow. 500 mkw. – 80 zł, a dla właściciela mieszkania o pow. 65 mkw. w bloku i gruntu o pow. 50 mkw. – 18 zł. W przypadku wykorzystywania nieruchomości na prowadzenie działalności gospodarczej (np. działki o pow. 700 mkw., budynku o pow. 200 mkw. i budowli o wartości 90 tys. zł) podatek wzrośnie o 666 zł rocznie.
Dzięki podwyżkom do budżetu miasta wpłynie 4 mln 850 tys. zł.
Napisz komentarz
Komentarze