Do wypadku doszło w poniedziałek (21 sierpnia). Z ustaleń policji wynika, że 42-latka wraz z mężem pracowała w polu przy zasiewie rzepaku. Wystarczyła chwila nieuwagi i siewnik wciągnął rękę kobiety.
– Skierowani na miejsce strażacy musieli użyć specjalistycznego sprzętu, by wyswobodzić kobietę z maszyny. Ranna mieszkanka Skierbieszowa, śmigłowcem lotniczego pogotowia ratunkowego przetransportowana została do szpitala w Lublinie – relacjonuje Joanna Kopeć, rzeczniczka KMP w Zamościu.
Policjanci apelują do rolników o rozwagę. – Co roku, kiedy do pracy w polu ruszają sprzęty rolnicze często dochodzi do wypadków. Zdarzenia te nie zawsze są śmiertelne, ale bardzo często kończą się poważnymi uszkodzeniami ciała, amputacją kończyn czy rozległymi ranami. Ich przyczyną zwykle jest nieprzestrzeganie podstawowych zasad bezpieczeństwa, nieuwaga, pośpiech i zmęczenie – informuje Joanna Kopeć.
CZYTAJ TAKŻE: PODCZAS POŻARU ŚCIERNISKA POD DOŁHOBYCZOWEM ZGINĄŁ ROLNIK
Napisz komentarz
Komentarze