Ciało 74-letniej mieszkanki Biłgoraja ujawniono 5 maja pod jednym z bloków przy ul. Nadstawnej. Policja ustaliła na miejscu, że kobieta wypadła z okna swojego mieszkania na drugim piętrze. Nie przeżyła upadku.
Drzwi od wewnątrz były zamknięte, dlatego strażacy weszli do jej mieszkania przez okno. Nikogo w środku nie zastali. Wstępnie wykluczono udział osób trzecich. Zarządzono sekcję zwłok i wszczęto śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci mieszkanki Biłgoraja. Ale wobec braku znamion czynu zabronionego prokuraturze nie pozostało nic innego, jak je umorzyć. – Według naszych ustaleń, zmarła nie miała wrogów, natomiast kłopoty ze zdrowiem oraz inne problemy osobiste mogły ją doprowadzić do targnięcia się na własne życie – tłumaczy Marek Głowala, szef biłgorajskiej prokuratury.
Napisz komentarz
Komentarze