Pani Ewelina jest mieszkanką powiatu janowskiego. Na egzaminy zapisała się na listopad. – Zamierzałam jechać do Tarnobrzega, ale rodzina i znajomi zdopingowali mnie do tego, żebym zdawała w Biłgoraju – mówi pani Ewelina. – Biłgoraj jest nieco mniejszy od Tarnobrzega i dlatego podobno łatwiej tu zdać jazdę po mieście. Z tej właśnie przyczyny kurs na prawo jazdy robiłam w Biłgoraju.
Wysoka zdawalność
Przypomnijmy, że uchwałę w sprawie wskazania Biłgoraja jako miasta, w którym może być przeprowadzany egzamin państwowy w zakresie prawa jazdy kategorii AM, A1, A2, A, B1 i B podjęli radni wojewódzcy, a oficjalne otwarcie oddziału terenowego WORD na autodromie przy ul. Motorowej w Biłgoraju odbyło się 7 kwietnia. W uroczystościach udział wzięli m.in. europoseł Krzysztof Hetman, Michał Zdun, dyrektor Departamentu Polityki Transportowej i Drogownictwa Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego, przedstawiciele władz powiatu, miasta i gminy Biłgoraj, policji oraz pozostałych oddziałów WORD na Lubelszczyźnie, a więc z Białej Podlaskiej, Chełma i Lublina. Nowy obiekt poświęcił ks. dziekan Jerzy Kołtun.
Od tamtej pory w Biłgoraju przeprowadzane są państwowe egzaminy teoretyczne i praktyczne na motorowery, motocykle oraz samochody osobowe. Pani Ewelina nie bez przyczyny uległa podszeptom najbliższych i znajomych. – Do końca września w biłgorajskim oddziale terenowym przeprowadzono 2 366 egzaminów, w tym 1 273 praktycznych – informuje Janusz Szatkowski, dyrektor WORD w Zamościu. – Zdawalność wyniosła 46,4 proc. i o prawie 10 proc. była wyższa niż w samym Zamościu.
Tylko we wrześniu na zarządzanym przez Regionalne Centrum Edukacji Zawodowej w Biłgoraju autodromie przeprowadzono 514 egzaminów, w tym 237 teoretycznych i 277 praktycznych. Za egzamin praktyczny trzeba zapłacić 140 zł, egzamin teoretyczny kosztuje 30 zł.
Nadciąga niż
Na koniec września przychody z tytułu opłat za egzaminy wyniosły prawie 222 tys. zł, natomiast koszty funkcjonowania placówki przekroczyły 249 tys. zł. – To oznacza, że jesteśmy na minusie przekraczającym 27 tys. zł – wskazuje dyrektor WORD w Zamościu. – Od kwietnia udało się nam o połowę zmniejszyć koszty związane z urządzaniem oddziału.
Chodziło m.in. o zakup serwerowni, komputerów, drukarki, zestawów informatycznych oraz mebli. – Wierzymy, że po roku funkcjonowania oddziału uda się nam zbilansować koszty – dodaje Janusz Szatkowski.
Placówka będzie teraz miała trochę utrudnione zadanie, bo z uwagi na aurę w czwartek (26 października) przeprowadzono ostatnie w tym roku egzaminy dla kandydatów na motorowerzystów i motocyklistów. Do wiosny nie ma więc co liczyć na wpływy z opłat za egzaminy na prawo jazdy kategorii A, A1, A2 i AM. – Uważam, że współpraca z władzami powiatu i zarządcą obiektu układa się nam wzorowo – mówi dyrektor Szatkowski. – Według danych GUS, liczba potencjalnych kandydatów na kierowców przez najbliższe lata będzie spadać z uwagi na niż demograficzny. Podobnie jak inne ośrodki w całym kraju, będziemy musieli stawić jakoś temu czoła.
Napisz komentarz
Komentarze