Straty trudno jeszcze oszacować. W całym kraju cyklon "Grzegorz" połamał ponad 6 tysięcy drzew, zniszczeniu uległo wiele odcinków trakcji elektrycznych, a ponad 100 tys. gospodarstw nie miało prądu. Zniszczonych zostało także 1114 budynków, w tym 860 mieszkalnych. Nie obyło się bez ofiar. W woj. zachodniopomorskim w powalone na ulice drzewo swoim rozpędzonym autem wjechał 34-letni mężczyzna. W wyniku zderzenia zmarł. Innego mężczyznę (w Opolskiem) przygniótł konar drzewa. Także zginął. 16 innych osób zostało natomiast rannych.
W sumie strażacy – aby usunąć skutki wichury – musieli w całej Polsce interweniować prawie osiem tysięcy razy. Sześciu z nich zostało rannych. Niebezpiecznie było także na Zamojszczyźnie. W powiecie zamojskim wichura powaliła kilkanaście drzew. W Zwierzyńcu jedno z nich przewróciło się na budynek mieszkalny i uszkodziło linię elektryczną. Straty oszacowano na ok. 12 tys. zł. Uszkodzone zostały także niektóre dachy (np. na budynku w Gorajcu Starej Wsi).
W miejscowości Suchowola w jednym z gospodarstw także zabrakło prądu. Dlatego strażacy musieli pomóc człowiekowi, który nie miał w swoim respiratorze zasilania.
– Było niebezpiecznie. Wiało i nadal silnie wieje – skarżyła się w poniedziałek pani Danuta, starsza mieszkanka Suchowoli. – W moim sadzie wicher złamał starą jabłonkę. Czekamy co będzie dalej...
Do tragedii omal nie doszło w Zamościu. – W budynku na ulicy Oboźnej odnotowano zatrucie tlenkiem węgla 13-letniego chłopca. Na szczęście w mieszkaniu przebywali rodzice, którzy ewakuowali chłopca z łazienki i przewietrzyli mieszkanie – informuje Andrzej Szozda, oficer prasowy Komendy Miejskiej PSP w Zamościu. – Przyczyną tego zdarzenia mogła być niesprawność piecyka grzewczego, bądź cofnięcie się spalin z przewodu dymowego na skutek silnego wiatru.
W powiecie biłgorajskim wichura powaliła cztery drzewa, a w miejscowości Zamch uszkodziła dach jednego z budynków. W powiecie hrubieszowskim wiatr połamał dziesięć drzew, natomiast w powiecie hrubieszowskim – cztery następne.
Więcej o skutkach wichury w najnowszym numerze i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze