Przysięgam Panu Bogu Wszechmogącemu, że na powierzonym mi stanowisku urzędowym przyczyniać się będę w mym zakresie działania ze wszystkich sił do ugruntowania wolności, niepodległości i potęgi Rzeczpospolitej Polskiej, której zawsze wiernie służyć będę, wszystkich obywateli kraju w równym mając zachowaniu, przepisów prawa strzec będę pilnie i sumiennie, polecenia mych przełożonych wykonywać dokładnie, a tajemnicy urzędowej dochowam. Tak mi Panie Boże dopomóż.
Taką przysięgę służbową składali nauczyciele mianowani na nauczyciela stałego publicznych szkół powszechnych. Taką przysięgę składał i Leon Kuczyński.
W Gródku i Wierszczycy
Leon Kuczyński urodził się w 1906 roku w Dziegciarce, małej wsi nieopodal Białej Podlaskiej. W 1915 roku, po spaleniu wioski rodzina została deportowana w głąb Rosji do guberni Smoleńskiej. Do Polski powróciła pod zakończeniu I wojny światowej. Leon, po uzupełnieniu wykształcenia, został przyjęty do Państwowego Seminarium Nauczycielskiego w Leśnej Podlaskiej. Ukończył je w 1927 roku. Tak jak wielu ówczesnych młodych ludzi został powołany do wojska. Skończył szkołę podchorążych rezerwy piechoty w Berezie Kartuskiej, odbył niezbędne praktyki wojskowe i latem 1928 roku został przeniesiony do rezerwy w stopniu plutonowego podchorążego.
W cywilu Leon Kuczyński 14 września 1928 roku otrzymał swój pierwszy angaż na stanowisko tymczasowego nauczyciela w 3-klasowej szkole w Rzeplinie, w powiecie tomaszowskim. Uczył też w pobliskich Łachowcach.
Trzy lata później, 1 września 1931 roku, Kuczyński został służbowo przeniesiony do szkoły w Gródku. Tam po złożeniu egzaminu praktycznego, z wynikiem ogólnym bardzo dobrym, został mianowany nauczycielem stałym publicznych szkół powszechnych.
Dalszy ciąg tej historii przeczytasz w najnowszym numerze i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze