W szkole podjęto szereg działań, które miały uświadomić uczniom, jak trudnym władamy językiem. Nauczyciele, nawet podczas lekcji języków obcych, zwracali uwagę na zawiłości i wieloznaczności polszczyzny. Panie bibliotekarki przygotowały dla dzieci specjalne „łamańce językowe”, jak np. „Król Karolin kupił…”, „ w Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w trzcinie”, „wyindywidualizowałam się z rozentuzjazmowanego tłumu” itp.
Pierwszaki zmagały się z ortograficznymi zagadkami. Starsze dzieci próbowały swoich sił w potyczkach językowych, czytając wierszyki Małgorzaty Strzałkowskiej „Pejzaż z Gżegżółką”. Młodzież gimnazjalna miała okazję wysłuchać interpretacji najeżonych trudnościami „Niesfornych szczygląt” Zbigniewa Dmitrocy w wykonaniu trzecioklasistki Karoliny Korgi.
Napisz komentarz
Komentarze