Policję wezwano ze szkoły. Ktoś zorientował się, że chłopiec ma przy sobie podejrzaną substancję. Mundurowi przeszukali 13-latka i znaleźli przy nim narkotyki. Chłopak miał marihuanę w woreczkach schowanych w opakowaniu po gumie do żucia.
Z policyjnych wyliczeń wynika, ze suszu, który chłopak miał przy sobie powstałyby trzy porcje. Nastolatek mówił, że przyniósł marihuanę do szkoły, bo... chciał zaimponować kolegom.
Tego samego dnia kryminalni udali się do domu innego ucznia tej samej szkoły. U niego także znaleźli marihuanę.
– Młodzieńcy po wykonanych czynnościach procesowych wrócili do domu i pozostali pod opieką rodziców. Chłopcy swoim postępowaniem naruszyli przepisy zakazujące posiadanie substancji wskazanych jako narkotyk. Z uwagi na swój młody wiek odpowiedzialność poniosą przed Sądem ds. Rodziny i Nieletnich. Funkcjonariusze ustalają również w jaki sposób nastolatkowie weszli w posiadanie środków odurzających – informuje Dorota Krukowska-Bubiło, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Napisz komentarz
Komentarze