Policjanci z Zamościa pracują jeszcze nad wyjaśnieniem dokładnych okoliczności tego zdarzenia. Wstępnie ustalili, że 62-letni zamościanin wyjeżdżał z ulicy Wierzbowej w Wyszyńskiego, gdy nagle przed maską citroena zobaczył młodych rowerzystów. Nie zdołał wyhamować i doszło do potrącenia jadących chodnikiem chłopców w wieku 15, 16 i 17 lat.
– Przeprowadzone przez policjantów badanie wykazało, że byli nietrzeźwi. Najwięcej, bo ponad promil alkoholu miał w organizmie 16-latek z Zamościa i to on właśnie został przewieziony do szpitala. Na szczęście po badaniach okazało się, że w wyniku zderzenia z pojazdem nie odniósł poważniejszych obrażeń – relacjonuje Dorota Krukowska-Bubiło, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
15-latek z Zamościa i jego 17-letni kolega z gminy Miączyn zostali oddani pod opiekę rodziców. Wszyscy trzej przed sądem będą tłumaczyli się z tego, że jeździli pijani. Będą musieli też zdradzić, skąd wzięli alkohol.
– Policjanci zbadali również trzeźwość kierującego citroenem. Badanie wykazało, że 62-latek z Zamościa był trzeźwy – dodaje Krukowska-Bubiło.
Przypomina, że zgodnie z polskim prawem kupować i spożywać alkohol mogą dopiero osoby pełnoletnie, czyli takie, które ukończyły 18 lat. Spożywanie alkoholu przez osoby nieletnie jest zabronione i stanowi przejaw demoralizacji nieletniego. – Wczorajsze zdarzenie, które na szczęście zakończyło się kilkoma siniakami i niewielkimi ranami, pokazuje, że alkohol połączony z młodzieńczą fantazją i beztroską może skończyć się tragicznie – przekonuje policjantka.
Także w czwartek do zdarzenia drogowego z udziałem dziecka na rowerze doszło w Zwierzyńcu. 14-latek jadąc chodnikiem uderzył w czekającego na włączenie się do ruchu peugeota. Chłopcu nic się nie stało. Jak się okazało, jego rower był niesprawny – nie posiadał hamulców.
– Przypominamy, że do obowiązkowego wyposażenia roweru należy światło przednie białe lub żółte świecące ciągłym lub migającym światłem, tylne światło czerwone o kształcie innym niż trójkąt, dzwonek i co najmniej jeden skutecznie działający hamulec. I dopiero tak wyposażonym rowerem możemy bezpiecznie poruszać się po drogach publicznych, oczywiście przestrzegając obowiązujących przepisów ruchu drogowego – radzi Dorota Krukowska-Bubiło.
Napisz komentarz
Komentarze