- Lekki wiatr, gorące słońce, piasek na plaży i wspaniały widok na „wielką wodę”… Mieszkańcom gminy Nielisz i przyjeżdżającym tutaj turystom jest czego pozazdrościć. Kąpielisko „Moczydło” to niewątpliwie pański, jako wójta, sukces. Czy jego realizacja była sprawą łatwą?
– Wręcz przeciwnie. Przeszliśmy prawdziwą mękę przy realizacji tego zadania. Musieliśmy spełnić wszelkie wymogi począwszy od pozyskania funduszy, poprzez przepisy geodezyjne po zadbanie o naturalne środowisko i ochronę zwierząt, skończywszy na dopilnowaniu każdego detalu podczas budowy tego obiektu. Przy tego typu inwestycjach rodzą się niespodziewane problemy, które trzeba bardzo szybko rozwiązywać, aby nie stracić dofinansowania. Wiele osób do końca nie wierzyło w powstanie „Moczydła”, ale moja obietnica wyborcza była dla mnie najbardziej motywująca. Traktuję więc nie bez podstaw „Moczydło” jako sukces, ale nie zamierzam spocząć na laurach. Myślę, że mogę i potrafię więcej. Energii mam bardzo dużo i chcę ją wykorzystać do realizacji dalszych celów.
- A jakie są zamierzone cele? Co jeszcze przed upływem kadencji chciałby Pan zrobić dla mieszkańców gminy Nielisz?
– Priorytetem dla samorządu gminy Nielisz od dawna jest poprawa dróg. Dość intensywnie nad tym pracujemy, a efekty łatwo zauważyć. Nowe nawierzchnie asfaltowe wybudowane w bieżącym roku są już gotowe do użytku w miejscowościach: Nielisz, Deszkowice Kolonia, Ujazdów, Nawóz, Staw Noakowski, Złojec, Złojec II oraz Wólka Złojecka. Wkrótce zostanie wyremontowany najdłuższy (w tym roku) odcinek drogi gminnej w Zarudziu, ok. 2 km. Istotną pomoc w remoncie tej drogi uzyskaliśmy od Wojewody Lubelskiego. Z otrzymanych na ten cel funduszy pokryjemy ok. 50% kosztów remontu drogi w Zarudziu. Cieszę się, że w końcu znalazła się okazja, aby pozyskać chociaż część środków na tę modernizację. Mieszkańcom Zarudzia nowa droga od dawna słusznie się należała. Jednak bez wsparcia zewnętrznego byłoby to trudne, ponieważ jako wójt muszę myśleć o wszystkich 25 sołectwach i ich potrzebach. Budujemy więc na swoją miarę. Często tylko z własnego budżetu, jednak każdego roku sukcesywnie, kilometr po kilometrze powstają nowe drogi. I z tego jesteśmy dumni. Warto przy okazji wspomnieć o partycypacji w kosztach remontu drogi powiatowej Stary Zamość – Krzak. Prace na tym odcinku już trwają. Wspólnie z Wójtem Gminy Stary Zamość, Starostą Zamojskim, przy wsparciu radnego Leszka Pastuszaka zajęliśmy się tą drogą, która wymagała szybkiego remontu. Trasa Krzak – Stary Zamość to dla nas strategiczny ciąg komunikacyjny łączący naszą gminę z krajową drogą nr 17 w kierunku Lublina. Trzymamy też kciuki za remont drogi wojewódzkiej nr 837 na odcinku Nielisz – Sitaniec. Miejmy nadzieję, że prace ruszą jeszcze w tym roku.
- Poprawa jakości dróg to najczęściej wymieniana potrzeba mieszkańców gminy Nielisz?
– Tak. Poza drogami wymagającymi pilnych remontów, co roku pojawiają się nowe zapotrzebowania na tego typu inwestycje. W 2016 roku wybudowaliśmy 6 km dróg, w 2017 roku ponad 7 km, w bieżącym roku wyremontujemy i wybudujemy w sumie prawie 6 km dróg. Gmina Nielisz leży z dala od głównych dróg krajowych i przez to jesteśmy skazani na własne siły w ich budowaniu, a koszt z roku na rok jest coraz większy. Nie mniej jednak radzimy sobie całkiem dobrze w tej kwestii.
- 6 km nowych dróg rocznie to naprawdę dobry wynik, podczas gdy niektóre gminy chwalą się zaledwie połową tego. A położenie gminy z dala od dróg krajowych ma też przecież swoje pozytywne strony…
– Niewątpliwie. Nasze położenie nie sprzyja nadmiernej industrializacji, ale jest za to atutem w rozwoju przemysłu turystycznego w gminie Nielisz. Stawiamy na zrównoważony rozwój infrastruktury, turystykę i ekologię. W tym upatrujemy szansę na sukces gminy. Oczywiście powstanie na naszym terenie dużego zakładu przemysłowego wpłynęłoby bardzo korzystnie na rynek pracy oraz finanse gminy, ale bądźmy realistami… Większe jest prawdopodobieństwo powstania nowego hotelu w gminie Nielisz, niż przemysłowej linii produkcyjnej. Sytuacja gospodarcza i rynku pracy na terenie naszej gminy nigdy nie była tak dobra jak teraz. Fakt, podczas dokonywanych w ciągu ostatnich lat restrukturyzacji rolnictwa, wielu mieszkańców nam ubyło, ale wbrew ogólnej tendencji emigrowania mieszkańców wsi do miast, w ostatnim roku przybyło aż 80 nowych osób. To nie tylko nowo narodzone dzieci, ale także osadnicy spoza gminy, którzy chcieli u nas zamieszkać lub rozwinąć biznes turystyczny.
- Mówiąc o ekologii, co Pan ma na myśli?
– Mówię tutaj o energii odnawialnej. Mamy już elektrownię wodną, czas na fotowoltaikę i kolektory słoneczne. Przyznane nam zostało dofinansowanie ze środków unijnych, podpiszemy stosowne umowy i przystąpimy do realizacji jeszcze w tym roku. Aby skorzystała na tym jak największa grupa naszych mieszkańców, gmina Nielisz weźmie na siebie ciężar opłaty podatku VAT. Bardzo znikoma liczba gmin przyjmuje na siebie taki wydatek, ale uważam, że taki gest jest bardzo potrzebny, zwłaszcza tym uboższym mieszkańcom gminy, aby mogli skorzystać z projektu. Nie było łatwo pozyskać dofinansowania na ten cel, bo mała liczba mieszkańców nie sprzyja pozyskiwaniu środków zewnętrznych, ale kolejny raz, naszym asem w rękawie okazał się zalew w Nieliszu i turystyczny charakter naszej gminy. Jesteśmy więc w gronie szczęśliwców i kolejny raz na inwestycji w Nieliszu skorzystają inne miejscowości w naszej gminie.
- Faktycznie Nielisz kwitnie: powstała tam siłownia zewnętrzna i bardzo imponująca hala sportowa. Czy to jest pomysł na centrum życia kulturalnego gminy?
– Dokładnie tak. W założeniach urbanistycznych na całym świecie planuje się miejsce skupiające wokół siebie najważniejsze placówki użyteczności publicznej. W przypadku naszej gminy jest to Nielisz, ale wcale nie oznacza to, że w innych miejscowościach nie ma miejsc sprzyjających integracji i rozwojowi kulturalnemu mieszkańców. W bieżącym roku wyremontowaliśmy remizę strażacką w Krzaku, Złojcu i Gruszce Dużej. Jesteśmy w trakcie realizacji remontu świetlicy w Ruskich Piaskach i Wólce Złojeckiej. Zaadoptowaliśmy budynek służący kiedyś do skupu mleka w Gruszce Dużej i chcemy go oddać do użytku miejscowym Kołom Gospodyń Wiejskich. Generalnie mieszkańcy gminy Nielisz mają świetne warunki prorozwojowe zarówno w dziedzinie sportu, jak i kultury.
- Ale to tylko miejsca, a zajęcia rozwojowe?
– Mamy bardzo prężnie działającą sekcję sportową w kompleksie sportowym w Nieliszu. Dzięki hali sportowej zajęcia sportowe prowadzone są przez okrągły rok. Działa również klub sportowy „Delta Nielisz” pod kierownictwem Janusza Bakonia. W sferze kulturalnej bardzo różnorodny wachlarz zajęć oferuje Gminny Ośrodek Kultury w Nieliszu. Z zajęć korzystają i dzieci, i dorośli. Naszą chlubą jest chociażby Młodzieżowa Orkiestra Dęta, chór dorosłych „Moderato” czy słynne już nie tylko w naszym powiecie Iskierki. Oprócz budowania obiektów bardzo mocno stawiam na ludzi. Doskonale wiem, że sukces jest możliwy tylko przy profesjonalnej kadrze instruktorskiej. Bez nich zajęcia rozwojowe nie były tak efektywne jak to widzimy dzisiaj, gdy nasze dzieci zdobywają nagrody nawet na ogólnopolskim poziomie rywalizacji.
- Czym jest dla Pana zrównoważony rozwój?
– Gdybyśmy przełożyli to pojęcie na określenie rozwoju gminy Nielisz, zawarłbym w nim wiele aspektów. Powiedziałbym, że jest to konsekwentny, ciągły proces powodujący podnoszenie standardów życia mieszkańców. Jest to umiejętność wypracowywania kompromisów, pragnienie coraz korzystniejszego kształtowania gminy oraz budowania jej lepszej przyszłości. To wsłuchiwanie się w potrzeby mieszkańców i w miarę możliwości wychodzenie im naprzeciw. Zrównoważony rozwój to dla mnie zachowanie dynamiki rozwoju, stabilizacja, ale i realizacje śmiałych projektów. Dzięki utrzymaniu dość dużego jak na nasze warunki tempa rozwoju, możemy odważnie spojrzeć w przyszłość i dokonywać jeszcze większych rzeczy dla dobra gminy. Naturalnie najważniejsze realizacje nie byłyby możliwe bez współpracy Rady Gminy Nielisz. Cieszę się, że obecny skład rady jest niczym drużyna piłkarska solidarnie pracująca w imię wspólnego interesu. Dziękuję jej członkom za jednogłośne absolutorium. Jest to dla mnie zaszczyt i motywacja do dalszego działania.
- Perfekcyjna współpraca. Już prawie mnie Pan przekonał do osiedlenia się w gminie Nielisz.
– Serdecznie zapraszam. Bardzo atrakcyjną miejscowością jest Nawóz, który chętnie jest zasiedlany i pięknieje z roku na rok. Przybywa domków jednorodzinnych i kwater turystycznych. W niedługim czasie będzie to bardzo malownicze osiedle. Miejscowości nieco dalej położone od zalewu Nielisz kuszą spokojem i wyjątkowym krajobrazem. Tak naprawdę we wszystkich miejscowościach naszej gminy można znaleźć swoje miejsce do życia.
- Niedługo wakacje, więc Nielisz zacznie tętnić życiem także z powodu wydarzeń kulturalnych i sportowych. Na co warto rezerwować czas?
– 23 i 24 czerwca odbędą się tradycyjne już, organizowane od 2000 roku Sobótki. Ta impreza inauguruje sezon turystyczny w gminie Nielisz. Z biegiem lat cieszy się coraz większą popularnością i nabiera rozmachu. Oprócz muzyki młodzieżowej głównym punktem programu są: staropolskie rzucanie wianków na wodę oraz pokazy sztucznych ogni przy podniosłej muzyce ilustracyjnej. Piękne widowisko.
28 i 29 lipca zapraszamy na II Regaty Żeglarskie. Jest to jedyne takie wydarzenie na Zamojszczyźnie. Zalew Nielisz jest wspaniałym miejscem służącym do takiej formy zawodów. Jego rozmiar pozwala na równoczesny start jednostek z wielu klas. W zeszłym roku uczestniczyły 32 jednostki, w roku bieżącym dzięki dobrej organizacji oraz sprzyjającej infrastrukturze przystani, spodziewamy się ich znacznie więcej.
29 lipca odbędzie się również druga edycja Festiwalu Turystycznego. Okazuje się, że charakterystyka naszej gminy wpisana w strategię rozwoju bardzo sprzyja takiemu eventowi. W pierwszej edycji festiwalu gościliśmy 10 delegacji samorządowych, które w Centrum Wsi Nielisz promowały swoje walory krajobrazowe i turystyczne oraz dorobek kulturalny ich regionów. Jestem szczęśliwy, że stworzyliśmy wspaniałe środowisko służące integracji oraz wymianie doświadczenia w promowaniu swoich gmin lub miast. Takie wydarzenie okazuje się bardzo potrzebne. Niezobowiązująca forma wystawiennicza oraz przyjazna atmosfera przy dźwiękach muzyki to wspaniała forma promocji uczestników festiwalu. Delegacje, które do nas przyjechały w zeszłym roku czuły się u nas bardzo dobrze. Myślę, że to efekt największego potencjału Gminy Nielisz, czyli gościnności tutejszych mieszkańców. W tym miejscu chciałbym ponownie zaprosić gminy i miasta do uczestnictwa w Festiwalu Turystycznym 2018. Przygotowaliśmy atrakcyjny program artystyczny, konkursy dla publiczności i wyróżnienia w postaci kryształowego Jasia Wędrowniczka dla najciekawszych stoisk promocyjnych. Serdecznie zapraszam. Patronat medialny nad II Festiwalem Turystycznym objęła „Kronika Tygodnia”.
- Dziękuję za rozmowę.
Wywiad powstał przy współpracy z Gminą Nielisz