Podczas przekraczania granicy 31-letni obywatel Ukrainy zgłosił jedynie przewóz wyrobów akcyzowych zgodnie z obowiązującymi normami. Nie wspomniał, że pod swoim ubraniem, a także w bagażu ma bursztyn. Ale celnicy na ten towar natrafili. Znaleźli w sumie 3,65 kg nieobrobionych kamieni.
Cudzoziemiec wyjaśniał, że jantar otrzymał jeszcze na Ukrainie od jakiegoś nieznajomego mężczyzny, który za przewiezienie towaru przez granicę obiecał mu 300 dolarów. Ale do wypłaty najpewniej nie dojdzie, bo bursztyn został skonfiskowany. Ukrainiec już poniósł konsekwencje. Na poczet grzywny musiał oddać 1000 złotych.
Postępowania karne skarbowe w powyższej sprawie prowadzi zamojska komórka Lubelskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Białej Podlaskiej.
Napisz komentarz
Komentarze