Rafał ma 33 lata. Jest żołnierzem, zwiadowcą, skoczkiem spadochronowym i sportowcem. Od prawie 12 lat służy w 2 Hrubieszowskim Pułku Rozpoznawczym. Niedawno zdiagnozowano u niego nowotwór – glejaka anaplastycznego, o trzecim stopniu złośliwości.
Jest bardzo dobrym żołnierzem, kolegą, i sportowcem – tak o Rafale, mówią jego koledzy z jednostki wojskowej w Hrubieszowie. – Rafał wiele razy reprezentował 2 Hrubieszowski Pułk Rozpoznawczy w zawodach sportowych i użyteczno-bojowych. Ale niedawno w życiu Rafała doszło do drastycznych zmian. Zdecydowaliśmy, że koniecznie musimy mu pomóc – dodają koledzy zwiadowcy.
Zatrzymać raka za wszelką cenę
Pod koniec maja 33-latek przeszedł operację guza mózgu. Wyniki badania histopatologicznego wykazały, że ma glejaka anaplastycznego o trzecim stopniu złośliwości. Komórki rakowe bardzo szybko odrastają.
"Nasz kolega wymaga skojarzonego leczenia radioterapią i chemioterapią. Obydwie będą stosowane jednocześnie przez 6 tygodni. W tym czasie Rafał będzie musiał przebywać w szpitalu. Przez następne kilka miesięcy będzie mu podawana sama chemia, przez kilka dni w miesiącu. Po tym wszystkim Rafał chce zacząć leczenie alternatywne. Jak się dowiedzieliśmy cały proces leczenia Rafała będzie bardzo kosztowny" – napisali koledzy Rafała z 2 Hrubieszowskiego Pułku Rozpoznawczego na profilu "Idziemy dla Rafała" utworzonym na portalu społecznościowym Facebook.com.
Więcej przeczytasz w najnowszym numerze i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze