kpp-bilgoraj

Do jednego z lubelskich szpitali trzeba było transportować 6-letniego chłopca, który w środę (10 lipca) został potrącony przez samochód na skrzyżowaniu ulic Lubelskiej i Kościuszki w Biłgoraju.

Żaden nie był trzeźwy, ale nie przeszkodziło im to, by wsiąść na motocykle i ruszyć na przejażdżkę. Podróż zakończyli spotkaniem z policją. Obaj mężczyźni mają się czego tłumaczyć, nie tylko z jazdy po alkoholu.

Miał 2 promile alkoholu w organizmie, więc trudno się dziwić, że nie był w stanie zapanować nad samochodem. Przejażdżka dla 63-letniego kierowcy mercedesa zakończyła się "parkowaniem" w przydrożnych zaroślach.

W miniony weekend biłgorajscy policjanci wspólnie ze strażakami pojawili się nad zalewem w Biszczy, Biłgoraju, Józefowie i Frampolu. Mundurowi w ramach akcji „Kręci mnie bezpieczeństwo… nad wodą” rozmawiali z plażowiczami o bezpieczeństwie podczas wakacji. Najmłodsi otrzymali od policjantów ulotki promujące akcję.

57-latek z gminy Zamość na długo zapamięta wyjazd w okolice Biłgoraja. W sobotę (6 lipca) stracił tam prawo jazdy.

Poletko nie było wielkie, ale kara za jego prowadzenie może być dotkliwa. Dwóm mieszkańcom powiatu biłgorajskiego grozi nawet do 8 lat więzienia za prowadzenie narkotycznej plantacji, na której uprawiali konopie.

Nie dość, że był pijany, to jeszcze jechał zdecydowanie za szybko. Teraz 22-letni kierowca musi się liczyć z poważnymi konsekwencjami.

18-latek jechał sobie spokojnie przez wieś, gdy nagle przed maską volkswagena zobaczył dzika. Nie zdołał wyhamować. Uderzył w zwierzę, a później wypadł na pobocze i dachował.

Zgubiłem telefon. Znalazłem portfel. Ktoś ukradł mi pieniądze. Nie wiem, co się stało z moimi dokumentami – takie i podobne zgłoszenia każdego dnia odbierają policjanci w całym kraju, także w powiecie biłgorajskim. Czasem takie doniesienia są efektem przestępstwa, ale bywa też roztargnienia i braku rozwagi.

Maszyniści nie zdołali wyhamować i towarowy pociąg przejechał leżącego na torach mężczyznę. Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w czwartek (27 czerwca) w Tereszpolu-Zaorendzie.

Kierowca dacii wjechał w rowerzystę, później samochód wpadł do rzeki, a jadący nim mężczyzna uciekł - zgłoszenie tej mniej więcej treści odebrał w środę (26 czerwca) po południu dyżurny biłgorajskiej policji. Rozpoczęły się poszukiwania uciekiniera. Znalazł się po kilkunastu minutach. Przemoczony, w samych spodenkach i na bosaka wędrował przez Kolonię Sól. 26-latek z gminy Biłgoraj był kompletnie pijany.

Oszust już zacierał ręce. Bo 82-latek z Biłgoraja uwierzył, że ma do czynienia z policjantem. Na szczęście w ostatniej chwili starszy pan zdołał uratować swoje oszczędności. Jak do tego doszło?

Równiutko wytyczone grządki, a na nich jeden obok drugiego niewielkie krzaczki. I jeszcze dwóch mężczyzn z konewką – taki widok zastali biłgorajscy kryminalni, kiedy pojechali do gminy Potok Górny szukać plantacji konopi.

To, że z kierowcą jest coś nie tak, rzucało się w oczy. Bo volkswagen jechał przez Wolę Obszańską wężykiem. Policjanci go zatrzymali i potwierdzili swoje przypuszczenia. Siedzący za kierownicą mężczyzna był pijany.

Czym zajmuje się policjant, czego potrzebuje w swojej pracy, a także jak bezpiecznie spędzić wakacje, na te wszystkie pytania odpowiadała policjantka biłgorajskiej komendy, która odwiedziła dzieci z Samorządowego Przedszkola nr 1 w Biłgoraju.