– Pocisk znajdował się w zaroślach w miejscu rzadko uczęszczanym przez ludzi, z dala od zabudowań. Zgłaszający zobowiązał się, że doprowadzi policjantów na miejsce znaleziska – relacjonuje Dorota Krukowska-Bubiło, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Okazało się, że pocisk to bomba lotnicza o wadze ok. 100 kg. i długości 60 cm. Na miejsce skierowano nie tylko policję, ale też patrol saperski, który przewiózł niewybuch na poligon.
Policja przypomina, że o tego typu znaleziskach zawsze należy informować odpowiednie służby. Nie wolno ich przenosić, dotykać, czy też rozbrajać. Miejsce odnalezienia należy zabezpieczyć.
Napisz komentarz
Komentarze