Pierwszy "delikwent" wpadł w Łukowej. Jechał oplem. Podczas kontroli 29-latek z gminy Stary Dzików na Podkarpaciu nie przedstawił policjantom prawa jazdy, bo twierdził, że po prostu go przy sobie nie ma. Ale to nie była prawda.
– Policjanci po sprawdzeniu w policyjnych bazach ustalili, że 29-latek ma prawomocny zakaz prowadzenia pojazdów kat. B wydany przez lubaczowski sąd – wyjaśnia Joanna Klimek, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Biłgoraju.
Kolejny miłośnik jazdy za wszelką cenę został zatrzymany pół godziny później w Tarnogrodzie. Audi kierował 27-letni mieszkaniec gminy Frampol. Okazało się, że nie tylko nie ma prawa jazdy, ale też obowiązuje go sądowy zakaz prowadzenia pojazdów wydany przez biłgorajski sąd.
Podobnie wyglądała sytuacja z 60-latkiem z gminy Łukowa. Mężczyzna jechał ciągnikiem rolniczym na trasie Osuch – Józefów.
– Wszyscy panowie byli trzeźwi. Teraz staną przed sądem. Przypominamy, że za łamanie zakazu sądowego grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności – podkreśla policjantka.
Napisz komentarz
Komentarze