W bitwie pod Dołhobyczowem I Pułk Ułanów Legionów Polskich pod dowództwem mjra Gustawa Orlicz-Dreszera przeszedł swój chrzest bojowy. Świeżo uformowane oddziały ułanów dały odpór przeważającym siłom wroga, wojskom Zachodnio-Ukraińskiej Republiki Ludowej. Pomnik z pamiątkową tablicą poświęconą tamtym wydarzeniom w grudniu zostanie odsłonięty przy Szkole Podstawowej w Dołhobyczowie.
Pod koniec czerwca tego roku Dołhobyczowskie Stowarzyszenie Regionalne zwróciło się do lubelskiego Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa Instytutu Pamięci Narodowej o pomoc w opracowaniu koncepcji upamiętnienia bitwy, jaką 10 grudnia 1918 roku stoczono pod Dołhobyczowem. Doszło tam do walk pomiędzy kawalerią polską a Ukraińcami.
Poranna toaleta w huku armat
– Po polskiej stronie walczył wówczas 1 Pułk Ułanów Legionów Polskich pod dowództwem rtm. Gustawa Orlicz-Dreszera – tłumaczy dr Mariusz Sawa z Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN w Lublinie. – Kilka tygodni później w styczniu 1919 roku został on przemianowany na słynny 1 Pułk Szwoleżerów Józefa Piłsudskiego. W międzywojennej literaturze mówi się, że bitwę pod Dołhobyczowem wygrali szwoleżerowie, ale wtedy jeszcze nie byli szwoleżerami. Nazwę "1 Pułk Szwoleżerów" wprowadzono 8 stycznia 1919 roku na mocy rozkazu Naczelnego Wodza, który ustalał numerację pułków kawalerii. Natomiast po ukraińskiej stronie walczyły oddziały, to możemy stwierdzić z dużym prawdopodobieństwem, Zachodnio-Ukraińskiej Republiki Ludowej.
Więcej przeczytasz w najnowszym numerze i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze