Zgłoszenie o zaginięciu staruszki policjanci z Hrubieszowa przyjęli przed południem. Rodzina poinformowała, że 90-letnia kobieta bez słowa wyszła z domu. Nikt nie wiedział, dokąd poszła. Prowadzone na własną rękę poszukiwania starszej pani na nic się zdały.
Dyżurny niezwłocznie przekazał tę informację wszystkim patrolom. Podał rysopis zaginionej i zarządził poszukiwania.
Policjanci z posterunku w Dołhobyczowie nie potrzebowali wiele czasu, by znaleźć kobietę. Zauważyli ją idącą polem w stronę miejscowości Zaręka. – Kobieta nie posiadała żadnych widocznych obrażeń ciała jednak była wycieńczona. Na miejsce wezwano pomoc medyczną. Z uwagi na fakt, że 90-latka przybywała dłuższy czas na słońcu, załoga karetki pogotowia zadecydowała, aby przewieźć kobietę do szpitala w celu wykonania niezbędnych badań – informuje Edyta Krystkowiak, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Hrubieszowie.
Napisz komentarz
Komentarze