Tegoroczny ranking zamożności samorządów (za 2017 r.) zestawiono podobnie jak ten ubiegłoroczny (za 2016 r). Pod uwagę brano jedynie dochody własne samorządów i subwencje. Pominięto wpływy z dotacji celowych. Od dochodów odjęto składki przekazywane przez samorządy – tzw. janosikowe.
– A do faktycznie zgromadzonych dochodów dodano kwoty wynikające ze zmniejszenia stawek podatkowych, ulg oraz zwolnień w podatkach lokalnych. Ta druga poprawka dotyczy wyłącznie samorządów gminnych. Powiaty i województwa nie podejmują żadnych decyzji odnoszących się do lokalnych podatków – tłumaczą autorzy rankingu opublikowanego przez "Wspólnotę".
Więcej przeczytasz w najnowszym numerze i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze