"Zaręczyłem się z najukochańszą Krystyną Hydmerówną (...). Oby Najwyższy kierował, prowadził i wspomagał to małżeństwo ku chwale Swojego Imienia i dla zbawienia naszych dusz! – pisał w styczniu 1656 r. Bazyli Rudomicz, który był profesorem Akademii Zamojskiej, lekarzem i zamojskim kronikarzem. "W Zwierzyńcu wyjawiłem intencję zmiany swego stanu przed j. ośw. (jaśnie oświeconym) Patronem (Janem "Sobiepanem" Zamoyskim) i jego dworem".
Takich wizyt było wiele. W maju 1657 r. Bazyli Rudomicz w swoim diariuszu np. zanotował: "Byliśmy koło Górecka w miejscu poświęconemu świętemu Antoniemu. Zaczyna ono być sławne z cudów. Pojechaliśmy tam w celu ofiarowania Bogu naszego synka (Kazimierza). Na propozycję j. ośw. Patrona (
Rysunek Małgorzata Wiśniewska. Więcej na ten temat w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia.
Dwa szczupaki od "Sobiepana"
Wiele piszemy ostatnio o zwierzynieckich, trochę zapomnianych budowlach (m.in. o niszczejącej, zabytkowej oberży z połowy XIX w.). Jednak ciekawe są także miejscowe... nieistniejące już zabytki. Najważniejszy z nich to letnia rezydencja rodziny Zamoyskich. Odwiedzał ją w XVII w. Bazyli Rudomicz, nieoceniony zamojski kronikarz. Załatwiał tam wiele spraw publicznych i prywatnych.
- 10.12.2016 08:13 (aktualizacja 21.09.2023 14:38)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze