Pojedynek z ekipą z Małopolski rozpoczął się koszmarnie. Już w pierwszej ofensywnej akcji kontuzji kolana doznał Łukasz Szymański, a że nieobecny był Jakub Pieczykolan, żółto-czerwoni zostali praktycznie bez lewego skrzydła. Kolejny cios miał miejsce chwilę później, gdy kontuzję złapał Piotr Gałaszkiewicz.
– W zasadzie Piotrek zagrał później jedynie na własną prośbę – wyjaśnił trener Marcin Czerwonka.
Z pewnością wydarzenia te podziałały deprymująco na zamościan, choć kolejne minuty nie zwiastowały jeszcze końcowego nieszczęścia.
W 11 min po skutecznym karnym Szymona Fugiela było 6:6, a Padwa odpowiadała rywalom pięknym za nadobne. Później niestety naszemu zespołowi zaczęły przytrafiać się straty w rozegraniu, co skutecznie wykorzystywali miejscowi. Do tego defensywa Padwy kruszyła się pod naporem gospodarzy. Po drugiej stronie boiska miejscowi wychodzili zaś podwyższoną strefą, ze sforsowaniem której nasi gracze mieli ogromne problemy. Tym bardziej, że nieobecny był też kontuzjowany Adrian Adamczuk, który mógłby stanowić remedium na taki system obrony. W efekcie gospodarze schodzili na przerwę, prowadząc sześcioma bramkami (18:12). Znak szczególny żółto-czerwonych, czyli odrabianie strat w sytuacjach beznadziejnych, tym razem efektu nie przyniósł. Co prawda w 36 min po bramce Grzegorza Mroczka wynik brzmiał 20:15, ale pięć minut później różnica wynosiła już osiem trafień (25:17). Od tego momentu miejscowi kontrolowali już przebieg gry, nie dając naszemu zespołowi żadnych nadziei na skuteczny wynik.
MTS Chrzanów – Padwa Zamość 37:30 (18:12)
Padwa: Drabik, Wnuk, Bąk – T. Fugiel 11, Mroczek 6, Sz. Fugiel 4, Puszkarski 4, Teterycz 2, Gałaszkiewicz 1, Kłoda 1 Pomiankiewicz 1, Bigos, Samoszczuk, Radwański.
Sędziowali: Mirosław Pazur, Grzegorz Schiwon.
Kary: 8 minut – 14 minut.
Widzów: 295.
2 kolejka: AZS UW Warszawa – Orlen II Płock 26:20 (12:9), Czuwaj Przemyśl –ROKiS Radzymin 37:17 (22:10), KS Uniwersytet Radom – AZS Biała Podlaska 23:24 (10:13), KSSPR Końskie – PWSZ Tarnów 32:30 (11:12), KPR Legionowo – KSZO Odlewnia Ostrowiec Święt 32:23 (14:10).
Cały artykuł przeczytasz w wydaniu papierowym i e-wydaniu.
Napisz komentarz
Komentarze