To był mroźny poniedziałek 7 grudnia 1943 roku. Do wioski samochodami przyjechali żandarmi niemieccy. Według relacji Wincentego Kota Niemcy wypędzili ludzi na plac (tu, gdzie obecnie znajduje się kościół). Wybrali 18 mieszkańców. Załadowali ich na ciężarówkę i wywieźli do Zamościa na Rotundę.
Sześciu z nich: Józefa Dziedzica, Władysława Dziedzica, Iwana Gmitera, Michała Karpowicza, Jana Różanieckiego i Feliksa Twardowskiego rozstrzelano w sylwestra 1943 roku na Rotundzie. Jedenastu: Stanisława Dziedzica, Józefa Krępla, Czesława Michalskiego, Władysława Porębka, Franciszka Porębka, Alfreda Rosoła, Stanisława Szewczuka, Stanisława Obuchowicza, Stanisława Ulanowskiego, Wojciecha Ulanowskiego i Izydora Urbana – rozstrzelano 1 lutego 1944 roku we wsi Potoczki koło Adamowa. Tomasz Urban, według Wincentego Kota, rozstrzelany został pokazowo w Miączynie.
Adam Szajkowski, regionalista z Cieszanowa w powiecie lubaczowskim ustalił natomiast, że ci trzej ostatni mieli zginąć właśnie w tej miejscowości podczas zbiorowej egzekucji przeprowadzonej 19 grudnia 1943 roku na żydowskim cmentarzu.
więcej o tych tragicznych wydarzeniach z czasów okupacji przeczytasz w papierowym wydaniu "Kroniki Tygodnia"
Napisz komentarz
Komentarze