Komunikat o skażeniu wody bakteriami z grupy coli w "wodociągu zbiorowym Wierzba" zamieszczono na stronie internetowej UG w Starym Zamościu 17 października. Napisano, że miejscowa kranówka nie nadaje się do przygotowywania napojów i potraw, mycia owoców, warzyw i naczyń kuchennych, kąpieli, mycia zębów, a nawet prania. Nie wszyscy mieszkańcy gminy przyjęli to ze zrozumieniem. Wójt Starego Zamościa studzi emocje.
UG Stary Zamość poinformował mieszkańców, iż woda zdatna do spożycia i użytku domowego będzie dowożona użytkownikom skażonego wodociągu zgodnie z przygotowanym wcześniej harmonogramem (można go znaleźć na stronie internetowej www.staryzamosc.pl.). Akcja ma być prowadzona aż do odwołania. Niektórzy mieszkańcy gminy są jednak rozżaleni. Przypominają, że gminny wodociąg był już skażony we wrześniu. Lista żali jest zresztą znacznie dłuższa.
Dziwny zapach
– To się miało zmienić, poprawić. Komunikat o tym, że woda była już przydatna do spożycia pojawił się 28 września. Myśleliśmy, że sprawa została załatwiona, a usterki naprawione. Tymczasem okazuje się, że w wodociągu znowu pływają jakieś szkodliwe bakterie – denerwuje się jeden z mieszkańców gminy Stary Zamość. I dodaje: – Ludzie stracili zaufanie do naszego wodociągu. Czy można się temu dziwić?
Mieszkaniec Podstarego Zamościa (gmina Stary Zamość) ma wątpliwości czy dowożona "zastępcza woda" nadaje się do użytku. Dlaczego? "Ludzie od wczoraj tj. od środy (17 października), od chwili gdy nadano komunikat o skażonej wodzie, dostają brudną i śmierdzącą (wodę). OSP Stary Zamość, OSP Krasne, OSP Udrycze dowożą ją w samochodach strażackich. Nie są one do tego przystosowane (...)" – alarmuje w mejlu jeden z mieszkańców miejscowości Podstary Zamość. "Tak się nie da żyć. Ludzie muszą kupować (wodę do picia) na własny koszt w sklepie. Błagam pomóżcie nam. Oni potrują nas tą wodą".
Niektórzy mieszkańcy dzwonili podobno w tej sprawie do UG.
Więcej na ten temat w najnowszym numerze i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze