"Ciężko mi przywyknąć do tego, że kobiety są mogą być (oryginalna treść – przyp. red) inteligentne" – kopię tego wpisu ze zdjęciem kandydata do Rady Miasta Hrubieszowa popieranego przez PiS opublikował Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Adrian Bodejko na swoim profilu na Facebooku zapewnia, że krążący w Internecie post na jego temat jest kłamstwem. "Przypisane mi słowa to wyrwany z kontekstu żart, z konwersacji "Hajs, zabawa, wydział prawa" założonej przez studentów pierwszego roku wydziału prawa i administracji UMCS w Lublinie".
Pełny wpis pod wyborczym portretem Adriana Bodejki brzmi: "Ciężko mi przywyknąć do tego, że kobiety są mogą być (to oryginalny tekst – przyp. red.) inteligentne. Jednak trzy lata studiowałem administrację". Na początku ubiegłego tygodnia ten wpis Bodejki opublikował Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. "Cóż, wydaje nam się, że przynajmniej połowę potencjalnych głosów właśnie stracił. A inteligencja nie zależy od płci, co zresztą widać jak na dłoni" – skomentowano wpis Bodejki.
W ciągu dwóch dni po publikacji wpis lotem błyskawicy rozprzestrzenił się na wszystkich portalach społecznościowych. Wywołał lawinę komentarzy i hejtu.
Iskra nadziei na zmianę pokoleniową
"Zastanawiam się czy jego mama, babcia ewentualnie siostra, są z niego dumne? Czy tak właśnie myśli również o kobietach sobie najbliższych..." – oburza się internauta. "A mnie trudno (nie ciężko!) jest przywyknąć do myśli, że ktoś o takim poziomie intelektu i wiedzy, może kandydować do czegokolwiek" – dodaje inny internauta.
Adrian Bodejko ma lat 27 lat. W niedzielnych wyborach samorządowych kandydował do Rady Miejskiej Hrubieszowa z listy popieranej przez PiS. Jednak – jak sam podkreśla – nie jest członkiem tego ugrupowania. Młody kandydat do miejskiego samorządu budzi sympatię także samorządowców z innych ugrupowań w Hrubieszowie.
Więcej na ten temat w najnowszym numerze i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze