Z żądaniem zmian nazw ulic Stanisława Basaja "Rysia" i Zenona Jachymka "Wiktora" wnioskowali 22 listopada do radnych obu miast członkowie Ogólnopolskiego Ruchu Obywatele RP. Powód? Według nich, obaj odpowiedzialni są za śmierć Ukraińców w Sahryniu i sąsiednich wioskach w marcu 1944 r. "Członkowie AK i BCh dopuszczali się zbrodni wojennych na osobach cywilnych, zbrodniczych podpaleń, gwałtów i torturowania cywilnych osób. Dlatego honorowanie ich w przestrzeni publicznej uważamy ze rzecz naruszającą normę współżycia społecznego, godząca w godność i dobro wszystkich obywateli" – napisali Obywatele RP.
Z takim stanowiskiem nie zgadza się Zarząd Okręgu Światowego Związku Żołnierzy AK w Zamościu. W listach do burmistrzów Hrubieszowa Marty Majewskiej i Tomaszowa Lub. Wojciecha Żukowskiego członkowie zamojskich struktur związku proszą o odrzucenie wniosku w sprawie zmiany nazw ulic. "Zarząd wyraża stanowczy protest wobec takiej formy negowania decyzji lokalnej społeczności Zamojszczyzny, która dla przypomnienia bohaterów walk o wolną Polskę i suwerenność ojczyzny zdecydowała o nadaniu nazw ulicom, negowanych przez fundację (chodzi o Fundację Wolni Obywatele RP, wspierającą działania ruchu Obywatele RP – przyp. red.), która takim postępowaniem potwierdza nieznajomość potwierdzonej m.in. przez IPN bohaterskiej działalności naszych, wspomnianych wyżej bohaterów" – czytamy w uchwale Zarządu Okręgu ŚZŻAK.
Takiego samego zdania są przedstawiciele środowisk kresowych, w tym Stowarzyszenia Upamiętniania Polaków Pomordowanych na Wołyniu z siedzibą w Zamościu. Przypominają, że Lwowska Rada Obwodowa postanowiła, że 2019 r. będzie rokiem Stepana Bandery.
Napisz komentarz
Komentarze