W poniedziałek, 7 stycznia, Rada Nadzorcza PGK zawiesiła w obowiązkach prezesa zarządu Jarosława Maluhę. W specjalnym oświadczeniu dla mediów, prezydent Andrzej Wnuk, który reprezentuje miasto jako właściciela spółki napisał: "RN na mój wniosek podjęła tę trudną decyzję i zawiesiła Prezesa w pełnieniu obowiązków, dając mu również szansę oczyścić się z ewentualnych pomówień. Ufam, że prokuratura wyjaśni wszelkie wątpliwości".
O 2 miliony za dużo
Jesienią ub. roku głośna stała się sprawa przetargu na wykonanie drogi, rekultywację terenu i budowę farmy fotowoltaicznej na składowisku odpadów w Dębowcu (rozstrzygnięto go rok wcześniej). We wspomnianym przetargu uczestniczyły dwie firmy. Władze PGK wybrały ofertę firmy spod Zamościa, która była o ponad 2 mln droższa niż oferta przedsiębiorstwa z Gdańska.
Sprawą zainteresowało się Centralne Biuro Antykorupcyjne. Zażądało od spółki dokumentów przetargowych i wyjaśnień.
We wrześniu 2018 roku PGK, po wezwaniu prezydenta Andrzeja Wnuka, rozwiązało umowę na wykonanie robót w Dębowcu, ale tylko częściowo, bo wykonawca rozpoczął rekultywację terenu i budowę drogi dojazdowej.
Rada Nadzorcza spółki złożyła do prokuratury doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa z art. 305 par 1 kk (przestępstwa przeciwko obrotowi gospodarczemu). Jarosława Maluhy nie zawieszono jeszcze wówczas w pełnieniu obowiązków. W uzasadnieniu podano, że postępowanie prokuratorskie jest na etapie przygotowawczym, Jarosław Maluha jest radnym rady gminy Stary Zamość, a do odwołania go ze stanowiska potrzeba zgody radnych.
Prezes Maluha udał się na długotrwałe zwolnienie lekarskie.
Napisz komentarz
Komentarze