Do zdarzenia doszło 10 marca ubiegłego roku na Rynku Solnym w Zamościu. Dwie wolontariuszki Chrześcijańskiego Zboru Świadków Jehowy stały tam z wózkiem wypełnionym literaturą wyznaniową. W pewnym momencie podjechał do nich na rowerze mężczyzna. Kiedy jedna z kobiet podeszła, aby poinformować go, że broszury są bezpłatne, ten zaczął kobiety wyzywać. Nazwał je m.in. prostytutkami, wierzycielkami, obłudnicami. Mówił o sądzie Bożym, które ich spotka za to, co robią.
Zachowanie mężczyzny spowodowało, że obok zgromadził się tłum gapiów. Kiedy mężczyzna nie chciał się uspokoić, jedna z kobiet powiadomiła telefonicznie policję.
"A dzwoń. Polska to wolny kraj, gdzie każdy może robić co chce" – miał odkrzyknąć mężczyzna.
Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę. Okazał się nim być 44-latek z Zamościa.
Napisz komentarz
Komentarze