Do próby wyłudzenia pieniędzy metodą "na policjanta" doszło w ostatni piątek (8 lutego). Do jednej z biłgorajskich hurtowni zatelefonował mężczyzna podający się za policjanta .W rozmowie z 55-letnią właścicielką oznajmił, że przed kilkoma dniami w Gdańsku doszło do podpisania umowy kredytowej na jej nazwisko i w związku z tym dojdzie do wyłudzenia 600 tys zł. pożyczki.
Rozmówca z pozoru wydawał się dość wiarygodny. Podał swoje imię i nazwisko, stopień służbowy i numer identyfikacyjny. Nalegał, aby 55-latka przekazała mu loginu i hasła do konta. Ponaglał kobietę, mówił, że musi działać szybko, by ją ochronić przed stratą pieniędzy.
Biłgorajanka była jednak czujna. Żadnych danych mężczyźnie nie podała. Rzekomy policjant przekonał ją, aby w trakcie rozmowy wybrała numer 997. Kobieta usłyszała wówczas głos innego mężczyzny, który także zapewniał, że obaj są prawdziwymi funkcjonariuszami. Mimo tego biłgorajanka nie uwierzyła. Natychmiast skontaktowała się z prawdziwymi policjantami i o wszystkim opowiedziała. Okazało się, że próbowano ją oszukać.
– Na szczęście coraz więcej osób ma świadomość tego, w jaki sposób działają oszuści i jak nie stać się ich ofiarą. Prowadzone przez policjantów akcje profilaktyczne przynoszą efekty. Pamiętajmy jednak, że przestępcy nie pozostają w tyle i modyfikują swoje działania. Wymyślają coraz to inne metody. Oszuści są bezwzględni i wykorzystują różne preteksty, aby wyłudzić pieniądze od swoich rozmówców. Policjanci poszukują oszustów i po raz kolejny apelują o rozwagę i ostrożność w kontaktach z nieznajomymi – informuje Joanna Klimek, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Biłgoraju.
Jak nie stać się ofiarą oszustów?
- Przede wszystkim należy zachować ostrożność – jeżeli dzwoni do nas ktoś, kto podszywa się pod członka naszej rodziny i prosi o pieniądze, nie podejmujmy żadnych pochopnych działań. Nie informujmy nikogo telefonicznie o ilości pieniędzy, które mamy w domu lub jakie przechowujemy na koncie. Nie wypłacajmy z banku wszystkich oszczędności.
- Zadzwońmy do kogoś z rodziny, zapytajmy o to czy osoba, która prosiła nas o pomoc, rzeczywiście jej potrzebuje. Pamiętajmy, że nikt nie będzie nam miał za złe tego, że zachowujemy się rozsądnie. Nie ulegajmy presji czasu wywieranej przez oszustów. Niezwykle ważna jest także czujność pracowników banków czy urzędów pocztowych.
- Przypominamy! Żeby nie stać się ofiarą takiego przestępstwa musimy działać rozważnie i nie ulegać emocjom oraz kierować się zasadą ograniczonego zaufania do nieznanych nam osób, które pukają do naszych drzwi lub dzwoniąc podszywają się za bliskich, pracowników banku, urzędów lub policjantów.
- Bądźmy także podejrzliwi, gdy ktoś zasłaniając się pośpiechem ponagla nas do szybkiego podjęcia ważnych finansowych decyzji.
- Pamiętajmy także, że prawdziwi policjanci NIGDY nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie i nigdy nie proszą o przekazanie danych takich jak nasze loginy czy hasła do kont lub pieniędzy.
Napisz komentarz
Komentarze