Działo się to w czwartek (28 lutego) ok. północy. Policjanci dostali sygnał, że po Tarnogrodzie mercedesem jeździ pijany mężczyzna. Osoba, która zatelefonowała na policję opisała samochód i podała jego numery rejestracyjne.
Patrol dość szybko namierzył mercedesa. Auto stało na poboczu z wygaszonymi światłami. Kierowca był w środku. Gdy spostrzegł zbliżający się radiowóz, zaczął uciekać w kierunku Luchowa Górnego.
– Mundurowi używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych dali sygnał do zatrzymania, jednak kierowca nie reagował. Policjanci podjęli pościg. Po kilkunastu kilometrach tuż przed miejscowością Adamówka w województwie podkarpackim funkcjonariusze zatrzymali uciekiniera – relacjonuje Joanna Klimek, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Biłgoraju.
Zajęcie się kierowcą nie było łatwe. Był oporny, nie chciał wysiąść z samochodu. W końcu jednak 58-latek z gminy Tarnogród dał za wgraną. Okazało się, że był pijany. Miał ponad promil alkoholu w organizmie, nie posiadał przy sobie prawa jazdy.
– Mężczyźnie zgodnie z prawem grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów do nawet 15 lat – podsumowuje policjantka.
Napisz komentarz
Komentarze