Do kradzieży roweru doszło na jednym z placów zabaw w Tomaszowie Lubelskim w czwartek (11 kwietnia) po południu. Właściciel zgłosił sprawę policji, a funkcjonariusze z patrolówki błyskawicznie namierzyli sprawcę.
Gdy jednak dotarli do 37-letniego mieszkańca Tomaszowa, okazało się, że mężczyzna z łupem się już pożegnał. Spieniężył go zaraz po kradzieży, sprzedając Ukraińcowi. Na szczęście rower również udało się znaleźć, bo 40-letni cudzoziemiec został z nim zatrzymany na granicy, gdy wracał już do swojej ojczyzny.
– Mienie zostało odzyskane, a obaj mężczyźni zatrzymani. Już dziś usłyszą zarzuty – informuje Agnieszka Leszek, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie Lubelskim.
Polak odpowie za kradzież, Ukrainiec za paserstwo.
Napisz komentarz
Komentarze