Setka przybyłych na mecz kibiców miała prawo niepokoić się o wynik. W naszym zespole brakowało bowiem wielu podstawowych graczy. Na ból pleców narzeka Łukasz Kamiński, do zdrowia po zabiegu wraca Rafał Turczyn, choroba zmogła Dawida Daszkiewicza i Norberta Myszkę, Hubert Czady wyjechał na studia, a Kacper Skrzypek dopiero wznowi treningi po rehabilitacji. Do gry nie był też zdolny Błażej Omański, a Damian Baran porusza się o kulach.
Nic więc dziwnego, że po wyrównanym początkowym kwadransie, to goście przejęli inicjatywę. Dwukrotnie jednak skutecznie interweniował Kamil Tomczyszyn. W 24 min Damian Otręba zagrał prostopadłą piłkę z głębi pola, a Damian Kupisz przytomnym lobem trafił do siatki. Druga bramka to dogranie z lewego skrzydła "Smoka" i dostawienie nogi przez Romana Boykę. Ukraiński stoper miał też udział przy golu dla Sokoła (65 min), gdy futbolówka odbita od słupka trafiła w naszego gracza i zatrzepotała w siatce. W tym momencie było już jednak 3:0, ponieważ wcześniej dynamiczną akcję Damiana Ziółkowskiego i Bartłomieja Mazura skutecznie zamknął Filip Drozd.
Hetman: Kamil Tomczyszyn – Szymon Płotnikiewicz, Roman Boyko, Bartłomiej Mazur, Michał Luterek – Damian Otręba, Szymon Solecki, Maciej Markowski, Damian Kupisz, Damian Ziółkowski – Filip Drozd. W II połowie grali też: Łukasz Bubeła, Karol Bukowski, Szymon Nowak i Damian Pilipczuk.
Sędziował: Marek Borowiński.
Więcej w wydaniu papierowym i e-wydaniu.
Napisz komentarz
Komentarze