Mundurowi postanowili w niedzielę (19 maja) po południu zatrzymać kierowcę renaulta, bo dostali sygnał, że kierowca jadący przez Zaboreczno może być pijany. Namierzyli już go za tą wsią, na trasie do Antoniówki.
– Samochodem kierował 36-letni mieszkaniec gminy Krynice. W trakcie kontroli funkcjonariusze wyczuli od niego alkohol. Urządzenie wykazało, że mężczyzna ma ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Tłumaczył, że nie mógł znaleźć kierowcy, który go zawiezie na imprezę, w której bardzo chciał uczestniczyć. W końcu zrezygnował z poszukiwań i sam wsiadł za kółko – opowiada Monika Ryczek z tomaszowskiej policji.
Na towarzyskie spotkanie mężczyzna tego dnia nie trafił. Został odwieziony na policyjny posterunek. Za swoje zachowanie będzie odpowiadał przed sądem. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 2 lat więzienia, utrata uprawnień do kierowania oraz grzywna.
Napisz komentarz
Komentarze